To ja uznałam że nawet narzuty nie kupuje bo po co u nas łóżko to najlepsze miejsce rodzinnych pogaduchy,picia kawy,zabawy,oglądania dobrych filmów...O ładzie nie ma mowy
ja narzuty sobie nie wyobrazam, bo ja sciagac trzeba skladac i znow rozkladac i przykrywac, za duzo czynnosci a i tak w dzien nikt do sypialni nie zaglada. ja skladam tylko koldre na pol, wyrownuje poduszki i juz ladnie wyglada
____________________
IzaBela
Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I***
Wizytowka
"Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
Melduje, ze codziennie narzuta przykrywam. Mamy dwie kołdry i wyglada ze nieład jest jeśli nie jest przykryte.
Przeraziłam się bowiem. Sypialni mam dwa kolory.... Mus dodać trzeci Podłoga się liczy?