Toszka
10:17, 22 paź 2018
Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Kosiarka woła o konieczne naostrzenie - przyjrzyj się końcówkom trawy jak jest poszarpana. Nie truję tylko zwracam uwagę. Czyste cięcie, bez poszarpania daje większą zdrowotność, bo rany mniejsze.
Nie wiem dlaczego nie zauważyłam wcześniej twoich problemów z buksami. Koniecznie obficie podlej (tak by cała bryła korzeniowa dostała odpowiednią dawkę) roztworem Topsinu. Takie samo stężenie jak do oprysku, tylko ilość sporo większa. Podlewasz pomału konewką przez sitko. Sitko daje gwarancję wsiąknięcia w ziemię płynu.
Nie rzucę ci mądrą nazwą choroby, ale z mojego doświadczenia wiem, że jakiś patogen zaatakował korzenie. One gniją, próchnieją i zamiast białego koloru mają pomarańczowy. Jeśli ziemia nie zamarznie to procedurę powtórz co 7-10 dni. Nawet i 3 razy podlej. Ten pomarańczowy kolor liści jest charakterystyczny dla patogenów w korzeniach. To nie góra ma problem...to tylko konsekwencja choroby korzeni. Działaj szybko

Wiosną możesz jeszcze raz podlać (np. po 20 marca), a w połowie kwietnia podlej siarczanem amonu.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)