Niezłe metamorfozy, swego czasu miałam je zapamiętane na laptopie. Jedyne czego one nie pokazują to ogromu Twojej pracy i ilości roślin które kupiłaś
Ciekawe jest to że zamysł kształtu już od początku był podobny...jakbyś chciała działkę wydłużyć. I powiem więcej udało Ci się jeszcze lepiej przez te ścieżki i własny "lasek".
Fajne spostrzeżenia... Ogrom pracy, nawet już nie licze ile godzin po i przed pracy w zimie i lecie spędziłam na projektach i wykonaniu. Ciesze się że tyle się nauczyłam - klejenie kamieni, stawianie scianek, murowanie donic, praca z wyżymarką,konstrukcje drewniane, układanie ścieżek, budowa oczek wodnych...
Praca bardzo rozwija, i za to jestem niezwykle wdzięczna życiu że dało mi mozliwości by się rozwijać
A ilość roślin... no to dopiero by sie zebrała lista w ciągu 20 lat
Lasek... Wymagał sporej wyobraźni i podszeptów dobrego Duszka (cmokam Mała Mi) by z dżungli
Zrobić park
Teraz kiedy patrzę na to wszystko mam ogromny sentyment do początków, do własnej wiary w cuda i niezłomnej woli
Dzięki Ula