Ni bomba Kasieńka, świetnie ra ścieżka wygląda i bardzo stabilnie. Podłoga w salonie też bomba. Bawisz się tymi bloczkami jak dziecko klockami i równie piękne rzeczy tworzysz.
No coś w tym stylu - Darii kupuje lego a sama do itonga idę
Jurto zrobie lepsze focie, przywiozłam kolejne 10 szt betonowych desek i dokonczyłam ściezkę
Dzięki zdjęciu kostki ze scieżki, mogłam ją przenieść na tył.
i poprowadzić linie. Przy psie i dzieciach kanciki nie spełniają swojej funkcji bo ktoś ciągle w nie wchodzi i niszczy. Kostka pozwala zachować ładne krawędzie w użytkowym ogrodzie.
Tu tez korekta lini
Wczoraj murowałam donicę z dodatkiem do betonu na niskie temperatury - rozwijam się Może jutro jak pogoda pozwoli to ją otynkuje. Słupek po lewej to będzie tam przeniesiony kran z wodą.
Tu będę murować kolejne donice.
Ostatni kawałek podłogi położony, jak jest świeżo malowany (ten w roku po prawej) to jest bardzo ciemny, dopiero na powietrzu przyjmuje ładną barwę.
Uwielbiam to miejsce
A tak było jeszcze w zeszłym roku
Tu fajnie widać jak będzie trzeba zabudować. Wiata jest pod sam sufit, tak więc ściana do samej góry będzie domalowana.
I dla porównania zeszły rok
Z Podłogą fajnie, elegancko. Ścieżka.....chyba jednak bardziej podobała mi się bez tych bloczków, bardziej naturalnie wpisywała się w ogród Kasiu, a może muszę się po prostu przyzwyczaić....