kasiek napisał(a)

Dwa lata i kwiecień z tego samego ujęcia


Patrze i sama jestem w szoku, a te 2 lata to było prawdziwe tornado w moim życiu

Pozytywne tornado

Kasya napisał(a)

U mnie nigra ma właściwie białe kwiatki, tak jasne ze można powiedzieć ze białe
Pissardi za to o wiele ładniejsze różowe

Zrobiłam Ci dla porównania
Nigra

Pissardi


Hmmmm

Waclaw napisał(a)

Pozytywne tornado

Pozytywne - choć na początku miałam spore obawy

No dobra - to teraz ku pokrzepieniu serc - u mnie też nie wszystko jest piękne i łatwe
Dziś widok taki

A mam tylko 3 i dmucham i chucham - no co robić, dałam do wazonu a pozostałe dwie nadal cieszą

Następne - regularnie trace pierisy - zabija je jakaś choroba - czy to uwiąd czy wera nie wiem - kwiaty się nie otwierają - tu widać góra chora, dół kwitnie

Mam duży problem całą zime z oleandrem, tyle już chemii w niego wlałam że szok!

Przytargane rodki wyglądają jeszcze mizernie ale żyją

Uschła mi wierzba Iwa na pniu, irga na pniu i miniaturowy jałowiec

Codziennie podlewam bo susza straszna

Za to obcuięcie do zera tawuły wczesnej to strzał w 10 - pieknie się odradza i w końcu kwitnie

Mahonia japońska ożywa dopiero w drugim sezonie -
ta na wiosnę kupiona

a ta ma 2 lata

I tyle narzekań - bo wiosna to życie i radość
Fiołki mają pąki, susza bardzo zminiaturyzowała listki

kwitna szafirki

Szok- horty pnące całe zapąkowane

Rozpięłam na panelu drewnianym bluszcz (nie ma drabiny by domalować panel)

Robię też łuk nad mozaiką

Maluje pergolę nad śmietnikami

Zakwitły wszystkie odmiany brunner jakie mam