Witajcie.

Trzy lata temu rozpoczęliśmy z Mężem tworzenie naszego ogrodu. Choć jest młody, a ze względu na wielkość, wciąż miejscami jest pusty - to sprawia nam wiele radości.

Znacie dobrze historię jego powstawania, bo pod Waszym czujnym okiem planowałam, ustawiałam, sadziłam, dzieliłam, przesadzałam...
I będę to robiła nadal

Zapraszam Was serdecznie do kontynuacji spaceru po naszym ogrodzie.

Na początek trochę wspomnień.

Witaj Marta, często czytałam u ciebie ale się nie oddzywałam

Witaj Marta w nowym. Fajny tytuł. A że ciekawie piszesz, trzeba pamiętać go
Pozdrawiam.