Niby zima nie była ostra ale straty w ogrodach są.Doczytuję właśnie o wrzosach tu i tam.U Ciebie też padły
U mnie macierzanki i floksiki podmarzły,musiałam ciąć na krótko.
Teraz ten tydzień ma być ładny to rośinki podgonią
Orliki i prymule już spore u Ciebie
ja wrzosy lekko okryłam gałązkami jodłowymi - te gdzie zabrakło igliwia mi zmarzły chyba - 2 sztuki, ale pozostałe cieszą ja lubię wrzosy z dzieciństwem mi się kojarzą i po prostu będę dosadzać i okrywać "szczelniej"
Wiosna na całego
U mnie też wrzosy i wrzośce jakoś oporne, te co żyją są, resztę wywalam i juz do nich nie wracam, ma byc to, co sobie radzi, pozdrawiam