Świetny ten mały ptaszek i piękny ten Twój świat. Też lubię taką porę roku, bo dużo się dzieje, cały czas coś przybywa i się zmienia, pozdrawiam wiosennie.
Zapomniałam dodać,że motylki też budzą zachwyt.
Gosiu to chyba pierwiosnek Cudownie śpiewa!
Miło mi bardzo, dziękuję za dobre słowo.
Mam dokładnie tak samo... codziennie znajduję w ogrodzie coś nowego i to mnie tak nakręca do działania
Motylki są jak latające kwiaty. Widziałam ostatnio Rusałkę Żałobnika u mnie, ale aparat był na stole i nie mam zdjęcia Szkoda, bo był u mnie pierwszy raz tj. ja dopiero pierwszy raz zauważyłam...może w końcu się uda
Musze dosadzić jeszcze kilka w innych miejscach, bo bardzo ładnie wygląda przez cały rok. Z tyłu mam jednego wielkiego do przesadzenia. Musze powiedzieć M w sobotę żebyśmy go przenieśli. Dalej od niego w prawo rośnie jeszcze kilka innych odmian, ale małe i nie widać z takiej odległości. Jak zrobię porządek w tej części będę fotografowała, póki co nie ma co
Kule spatynowane bardzo przypominają mi kamienne pomniki w ogrodzie Saskim w Warszawie.
Ty mi powiedz, jak ty to robisz tyle, pracy tak szybko? Ja się czuję jak ostatnia ciamajda. Robię i robię, a nawet 1/10 tego co ty pochwalić się nie mogę
Dana, jak cuuudnie. Te ścieżki ceglane, spatynowane kule, meble, świetlistość, a do tego piękna roślinność - taka szlachetna Anglia się zrobiła. Bardzo, bardzo mi się podoba