Odmiana gruszy ozdobnej, o liściach łudząco podobnych do liści wierzby, bardzo odporna i mało wymagająca, całkowicie mrozoodporna. Jest odporna na suszę, nie toleruje jedynie miejsc podmokłych. Najlepiej rośnie w miejscu słonecznym. Kwitnie wiosną na biało, w postaci zebranych w pęki kwiatostanów, późnym latem pojawiają się małe, twarde, zielone niejadalne gruszki - gruszki na wierzbie .
Zwykle jest szczepiona na gruszy pospolitej, wiec mogą pojawiać się odrosty, które należy usuwać ( u mnie się nie pojawiły jak dotąd ).
Jest to niewielkie drzewko, wolno rosnące, młode pędy są jasno owłosione, listki podobnie, cała w kolorze zielonoszarym. Na gałęziach znajdują się długie ciernie. Cały sezon wygląda bardzo malowniczo, przypomina drzewka oliwne.
Gałęzie rosną jakby prostopadle do siebie, przez co tworzy po kilku latach gęstą koronę. Można dowolnie przycinać.
Ponieważ ostatnio parę razy pojawiła się w różnych dyskusjach, to postaram się ją przybliżyć w postaci zdjęć z mojego ogrodu (mam ją od 2011 r.)

kwitnie już w kwietniu, pachnie obłędnie

teraz w porównaniu do wierzby Hakuro
w kwietniu:

w czerwcu (wierzba jednak kradnie szoł

w sierpniu, po przycięciu (tak trochę w kwadrat)

a kupowana na wiosnę 2011 roku wyglądała jak gałązka:

Ta grusza ma prześliczne fioletowe pręciki w środku kwiatka. To po prostu niesamowite, nie wiedziałam o tym, nigdy nie zauważyłam

o tak, kwiaty dopiero jak się zrobi zdjęcie makro, to pokazują całą swoją krasę

No kurczę, sadziłam dwie w swojej historii i nie zauważyłam. Teraz zapewne zacznę od zdjęcia pręcików

A czy moglibyście mi pokazać zdjęcia tych cierni? Zastanawiam się czy przy placu zabaw będzie to dobry pomysł. Odmiana 'Pendula' też ma ciernie?