Alu, dziękuję. Staram się trzymać ogród w formie.

Haniu, kwiatkami się pozachwycałam i podjadłam smakowitości

Roślinki od Ciebie mają się super, lilie tygrysie, jarzmianka i ożanka kwitły, przywrotniki i ciski przybrały na masie, nawet pierwiosnki i zimowity mają kwiatuszki
Tylko azalia się nie udała, trudno, ale i tak już bym dla niej miejsca nie miała, bo zajęły je zakupione hortensje bukietowe.

O ja też w przetworach sobie siedzę tak po kolei, teraz gruszki i czekam na węgierki Rudbekie ślicznie Ci kwitną ja je teraz zbieram, tj. młode siewki i rozsadzam, bo one jednak niezawodne są na suszę i upały, najlepiej sobie radzą nie trzeba
ich aż tak często podlewać a ten sezon był mocno gorący i suchy.

Ja najbardziej lubię tę rudbekię bylinową. Dostałam ją od Joli ze Szczecina,/jotka/ Jola już w zaświatach, a kwiaty u mnie żyją i nie pozwalają zapomnieć. Teraz we wrześniu będzie kolejna rocznica jej zejścia.[*]

No to faktycznie takie sentymentalne są dodatkowo

Próbowałam te rudbekie rozmnożyć z nasion jednak nie udało sie nic nie wzeszło.

W zeszłym roku jesienia rozsadzilam jeszcze kwitły. W tym roku kępy się bardzo rozrosły. Wiosna znowu podzielę.

Haniu pozdrawiam i zdrowia życzę

U mnie i jedne i drugie mnożą się na potęgę,



Jak wrzesień, to pora na zimowity i dzielżany

Bardzo żywa zieleń u ciebie i róża zdrowo wyglądająca. U mnie rudbekie też się sieją.

Jolu, fotki z zacienionej. Na słonecznej stronie juz tak żywa zielen nie jest. Ale trawnik się odbudowuje.

Jak wrzesień-to i wrzosy,
zlitowało się niebo,
zebraliśmy siana pokosy,
i plony w ogrodzie.
Teraz już deszczu trzeba.

Przetwory w piwnicy,
cieszy się rodzina.
na byle próżnicy
nie marnowałam czasu.
Nie straszna nam zima.

Teraz trochę luzu.
porządki w ogrodzie,'
Cięcie, przesadzanie.
Ale tak naprawdę:
Ciągnie w las Hanię.