Haniu, u Ciebie wypatrzyłam kwitnące przebiśniegi pod cisem (chyba) i już w wyobraźni posadziłam je w moim przyszłym ogródku

Dziś mroźny wiatr ze wschodu skrócił mój spacer, uciekłam do domu, bo to nie dla mnie pogoda, ale zapowiedź ocieplenia widzę i to mnie cieszy, bo oprócz nadziei na cebulowe, które do donic posadziłam, to i moja droga do szkoły będzie przyjemniejsza

, Uczę się na stare lata!
Super kolaże prezentujesz Haniu!