Haniu ja na Twój wątek zaglądam niecierpliwie i czekam kiedy zmienisz tytuł wątku na sezon 2018
I tym samym dasz znać że czas rozpocząć sezon ogrodowy

Może i nie spadnie ,licho raczy wiedzieć
ale jak tu na dupie spokojnie usiedzieć
krokusy i czosnki wytykają noski
dają znak ,ze potrzebują ogrodnika troski

Cóż na to poradzisz,świat się ciągle zmienia
przywiozą ,wywiozą same ulepszenia
Lecz u ogrodnika nic się już nie zmieni
zawsze wczesną wiosną ,chce pogrzebać w ziemi

Dziękuję za krokusiki, Izabelko! Wiem, że Twoje już tegoroczne. u mnie jeszcze pod pierzynką. Śnieg zalega io znika bardzo wolno, bo okołozerowa temperatura i w dzień i w nocy.

Tytuł wątku - nie umiem dopisać tego nowego roku, a nowego nie chcę zaczynać.
W każdym razie, jak tylko moja noga trafi do ogrodu, będę głośno wołać, że już czas.
Chociaż, o ile się orientuję, moja wiosna będzie najbardziej spóźniona.

c.d. archiwalia, słoneczne

W sklepach już trwają walki zacięte
O prymulki, hiacynty a nawet o mięte
Krzyczą, warczą wyrywają sadzonki
"Odłóż go, bo inaczej, ogryzę korzonki"
Tak woła pani podczas pogoni
Do chłopa co ucieka z krokusa w dłoni

...

Radziu

Może wiosna uderza , do głowy czasami
ale bez przesady,w sklepie między pólkami?
tak być nie może ,to są tylko mrzonki
,zeby zaraz odgryzać facetom korzonki?

gobasia napisał(a)

Radziu


zeby zaraz odgryzać facetom korzonki

Kffiotkom Basiu, kffiotkom

Wszystko to być może, w wiosennym amoku,
wszak wiosna nie równo nawiedza markety,
w jednych już kwitną bratki/jak co roku/,
w innych jeszcze gwiazdka błyszczy/aj. aj/!

Wypada na jutro kochanej osobie,
jakieś serducho z kwiatkiem przysposobić,
a skąd brać różyczki, tulipany, mech?
Na męską kieszeń to zbyt trudne, echhh!

hankaandrus_44 napisał(a)

Haniu pozdrawiam serdecznie

Mam pytanie co to za kwiaty? Chyba nie znam a są urocze.

Elu, to sa kwiaty rośliny, która nazywa się lak. W ogrodniczym są nasiona ale przeważnie w mieszance kolorów/ żółte, bordo, fiolet,i różne inne/ Roślina dwuletnia, w pierwszym roku nie kwitnie dopiero w drugim są kwiaty. Czasami przetrwa i kolejny sezon, ale potem wymarza.Trzeba stale odnawiać. ja tego nie zrobiłam i w tym roku nie mam.
Mus wysiać znowu- pachnąca jest.

W moim rejonie zimowa aura
wciąż się jeszcze puszy
a lutowy mrozik
tęgo ściska uszy.

Może wiosna gdzieś za rogiem
Grzecznie sobie czeka
Zanim zima odejdzie
droga przed nią daleka.

Chcę już na rabatkach
Co nieco posadzić
ale wokół ciągle biało
Jak na to zaradzić?

Sanki w stanie spoczynku
grzeją już lamusy
chcę kompost przerzucać
i dodać kawowe fusy.

Żeby roślinki się cieszyły
z dobrego jedzonka
Wszystkie bez wyjątku:
kwiaty, tuje, jabłonka.

Wypatruję więc wiosny
przez ogromną lupę
niech już zima sobie idzie
na regeneracyjną zupę!