oj u nas wczoraj byla gololedz, deszcz zamarzal i niebezpiecznie bylo na drogach.
Nielugo z gorki na pazurki Haniu i tego sie trzymajmy

Tak, tak. Przyjdzie niespodzianie, ale juz jutro odwilż u mnie.
Dzisiaj byłam. W ogrodzie, ziemia w grudzie, badyle sterczące i lis i mawalilo na grządki i dróżki. I tak zostanie do wiosny.

W ogrodowym domku, myszy częstują się jabłkami, co to ich do domu nie zdążyłam zabrać,r no i niech tam. Obejdzie się. moja kuchnia bez 19 jabłek.

Dróżki w ogrodzie musiałam posypać piaskiem. Gołoledź. Ciemierniki maja paki,ale zmarznięte. Przykrylan liscmi.

Trzymajcie się ciepło.

U mnie też szklanka i do tego przysypana śnieżkiem.
Zwiało dwa plastikowe karmniki, poszłam zawiesić i o mało szpagatu nie zrobiłam
Dosypałam ptakom ziarna, a w nagrodę zobaczyłam szczygła, ale zdjęcia niet
Też ciepło pozdrawiam

I myszy chca jesc, wiedzialy gdzie dobry czlowiekim cos na zabek zostawi Haniu, dobrze ze jestes

Dzisiaj dalszy ciąg szarugi jesiennej.
Rano deszcz, potem grad, teraz mieszanka i tego i tego. Dobrze, że termometr nie zepsuty i +5 pokazuje.
Spacery psie w przerwie gdy nie pada. I tak do obiadu.
A obiad? Słoneczny! Zupa dyniowa z grzankami z boczku. I dość, bo po mikołajkowej wizycie coś ciasno w pasie się zrobiło.

Za 3 dni Łucja, a potem przyspieszone święta. Moje zaczną się 22 grudnia.

Życzę wszystkim spokojnego świętowania i obysmy zdrowi byli.

Życzenia odwzajemniam i pozdrawiam...

Haniu macham i słoneczka zyczę

No to ja melduję, że u mnie pada, jak nie pada to leje, jak nie leje to grad jjak jakimś cudem trafi się przerwa to wieje okrutnie. Dobrze, że jutro wracam .

Witaj często bywam nie pisząc więc dziś tu popiszę coś
Co tam u cb wnet święte ale coś śniegu nie ma
Ja już gotowy na święta z dekoracji już czekają
A i oczekuje tej rymowanki coś o mnie ale ty pewnie zajęta pracami
i lecę dalej

Agnieszko, a gdzie byłaś?

Elisko, Badiu, Wsm też słoneczka życzę, ale póki co zatrzymało się w jednym punkcie nad horyzontem i nijak nie chce dłużej u nas pozostawać.
Ale juz niedługo. Zacznie się rozpędzać.

Ponoć znowu jakaś zima stulecia się szykuje? Oby nie...