Mój grujecznik też już prawie goły po ostatnim deszczu. Zła jestem na niego bo ani przebarwień ładnych ani zapachu…

Ładniejszej Gaury niż u Ciebie to u nikogo nie widziałam

O! Twoja gaura też osiągnęła niezłe gabaryty. Dzisiaj musiałam swoją wykopać i przenosiłam ją na tył rabaty, bo ma sporo ponad metr wysokości.

Jeszcze raz dziękuję za Waszą wizytę w moim skromnym ogródeczku. Twój ogród to zupełnie inny poziom, mistrzostwo świata, przede mną jeszcze lata świetlne do osiągnięcia takiego celu. Zazdroszczę przestrzeni, tych przepięknych, ogromnych plam kolorystycznych i ogrodu, który jest piękny zawsze.

Pozdrawiam

Monia przecudnie
musimy się zdzwonić po wekendzie
mam dla Ciebie zakupy

Ogród zajefajny się zrobił Będę miał więcej czasu to muszę w niego wejść i się rozgościć

Monia cudnie Twoja gaura jest już legendą na forum Oby u mnie się tak samo zadomowiła. Już puściła sporo świeżego, zielonego
U mnie grujecznik tak jak u Mrokasi, goły. Ale przynajmniej liście które opadły, w miarę obsychania, zaczynają pachnieć. Jak w cukierni, czuć je na kilka ładnych metrów.

Mam nadzieję, że wykorzystasz dzisiejszą piękną pogodę na nową porcję zdjęć

Monia jestem oczarowana Jest bossssko:0 Wpadłam na chwilkę poodwiedzać znajome ogrody. Pozdrawiam serdecznie