Ja właśnie tak miałam posadzoną mozgę..w donicy bez dna rosła tak lata i ńic jej ńie było w pewnym momencie już coraz bardziej chciała na zewnątrz doniczki a wewnątrz było pusto więc ją wyciepałam ale zaś wylazła, więc walka jest taka jak u Kindzi
Jednak , co by nie powiedzieć to wcześnie wyłazi, jest niezawodna no i te cudne różowawe przyrosty ...mniammmmm
Radziu, ja też te kwiotki uwielbiom
Nocne zdjątka, w ziemi mokro nie szło dzisiaj nic zrobić, bo wszystko się kleiło..., ale pierwszy w tym sezonie grill był