kopciuszek1605
23:39, 06 mar 2017

Dołączył: 06 mar 2017
Posty: 8
Witam wszystkich serdecznie. Poszukując inspiracji do niewielkiego ogródka przy szeregowcu trafiłam na to forum. Przejrzałam nieco wątków tyczących się małych ogródków ale stwierdzam, że mój jednak jest jeszcze mniejszy... Co więcej moja ogrodnicza wiedza ogranicza się do kilku co bardziej popularnych gatunków, postanowiłam więc poprosić o pomoc 
Ogródek ma ok. 40 m2 (jakieś niecałe 6 na niecałe 8 metra) plus 16 metrów tarasu.
Po większych opadach i po roztopach stoi w wodzie, co można podziwiać na załączonym obrazku. Sprawa zgłoszona do dewelopera, nie wiem co też zamierza on z tym fantem począć, jeżeli ktokolwiek miałby pomysł, podjęcia jakich kroków powinnam się od dewelopera domagać, sugestie mile widziane. Ogródek niby ma drenaż...
Efekt jaki chciałabym osiągnąć widać na drugim załączonym obrazku, z tą jednak różnicą, że w miejscu płyt miałby być trawnik a rabaty bez podwyższenia. Bukszpany, trzmieliny, lawendy, hortensje, jakieś róże, tak to widzę. Raczej chciałabym uniknąć żywopłotu z żywotnika bo mi trochę szkoda miejsca na niego ale z drugiej strony chciałabym, by ogródek zimą również cieszył oko.
W planach mam osłonięcie się od sąsiadów szarymi drewnianymi pergolami ale plany te są dość odległe, za to w tym roku chciałabym założyć trawnik (który jeszcze przed zimą zdążyłam usunąć, bo się deweloper nie spisał z tym swoim) oraz dokonać chociaż części nasadzeń, zwłaszcza wzdłuż frontowej linii działki. I wreszcie dochodzimy do sedna. Jakie gatunki mogłabym tam wykorzystać?
W projekcie, który dla mnie jest inspiracją wykorzystano zdaje się drzewka oliwne. W naszej strefie to oczywiście niemożliwe, myślałam więc o zastąpieniu ich wiśnią osobliwą (tą kulistą). Jednak czytam, że ona dorasta do 3 metrów średnicy - jeżeli tak, zajmie mi trzy z ośmiu metrów długości ogródka, to chyba jednak sporo... Po jakim czasie może osiągnąć taką średnicę? Jeżeli po 50 latach może nie warto się przejmować, może można je ciąć by uniknąć tak dużego rozrostu? A może macie pomysł na jakiś inny gatunek, może coś bardziej strzelistego w formie? Choć te wisienkowe kule bardzo mnie intrygują...
Będę wdzięczna za pomoc. Wiosna tuż tuż i ja już spać nie mogę, bo myślę i myślę i wymyślić nic nie mogę
[zmoderowano]

Ogródek ma ok. 40 m2 (jakieś niecałe 6 na niecałe 8 metra) plus 16 metrów tarasu.
Po większych opadach i po roztopach stoi w wodzie, co można podziwiać na załączonym obrazku. Sprawa zgłoszona do dewelopera, nie wiem co też zamierza on z tym fantem począć, jeżeli ktokolwiek miałby pomysł, podjęcia jakich kroków powinnam się od dewelopera domagać, sugestie mile widziane. Ogródek niby ma drenaż...
Efekt jaki chciałabym osiągnąć widać na drugim załączonym obrazku, z tą jednak różnicą, że w miejscu płyt miałby być trawnik a rabaty bez podwyższenia. Bukszpany, trzmieliny, lawendy, hortensje, jakieś róże, tak to widzę. Raczej chciałabym uniknąć żywopłotu z żywotnika bo mi trochę szkoda miejsca na niego ale z drugiej strony chciałabym, by ogródek zimą również cieszył oko.
W planach mam osłonięcie się od sąsiadów szarymi drewnianymi pergolami ale plany te są dość odległe, za to w tym roku chciałabym założyć trawnik (który jeszcze przed zimą zdążyłam usunąć, bo się deweloper nie spisał z tym swoim) oraz dokonać chociaż części nasadzeń, zwłaszcza wzdłuż frontowej linii działki. I wreszcie dochodzimy do sedna. Jakie gatunki mogłabym tam wykorzystać?
W projekcie, który dla mnie jest inspiracją wykorzystano zdaje się drzewka oliwne. W naszej strefie to oczywiście niemożliwe, myślałam więc o zastąpieniu ich wiśnią osobliwą (tą kulistą). Jednak czytam, że ona dorasta do 3 metrów średnicy - jeżeli tak, zajmie mi trzy z ośmiu metrów długości ogródka, to chyba jednak sporo... Po jakim czasie może osiągnąć taką średnicę? Jeżeli po 50 latach może nie warto się przejmować, może można je ciąć by uniknąć tak dużego rozrostu? A może macie pomysł na jakiś inny gatunek, może coś bardziej strzelistego w formie? Choć te wisienkowe kule bardzo mnie intrygują...
Będę wdzięczna za pomoc. Wiosna tuż tuż i ja już spać nie mogę, bo myślę i myślę i wymyślić nic nie mogę

