usnęła babajaga

No usnęłam...

Wróciłam z ogrodu o 21.30 i na szybko coś zjadlam...i mnie kiszki chyba poskręcało od szybkiego jedzenia...

Nie mialam już siły na fotki.
Dziś postaram się o poprawę

Ok, obrobiłam się z papierami w pracy wiec ;lecę ze zdjęciami....bo wieczorem pewnie impreza nad jeziorem będzie

Wiosna 2016 a raczej jeszcze zima...i nasza pierwsza wizyta w nowym roku.

Zastaiśmy bajorko

Potem marzec i wycinki ciąg dalszy

sąsiedzi po prawej stronie zapuścili przez lata posadzone choinki i cieli tylko od swoej strony. Na naszą dzialkę przerosly ok 2 m na szerokość. W związku z tym po przycięciu szalu nie było. Widać prześwit i zaschnięte gałęzie.

Jestem i ja

No niestety...ale w pracy nie da się na spokojnie wgrać zdjęć.
Postaram się później

Madzia gałki mi wylazluja ale się działo ....fajnie ze założyłas watek jeziorkowemu ogrodowi ))) tutaj to będzie klimat ...te zachody słońca )

Rozmarzylam się

Czesc

Jestem...komary tną dziś masakrycznie wiec nie da się wysiedzieć na zewnatrz.
To lecimy dalej ze wspominkami

szopki cd