Agam, właśnie byłam w bukszpanowym wątku i czytam, że pragnieniem twym jest posiadać żółty bukszpan...
o żesz, nie mogłaś wczoraj o tym pisać - cięłam i ogryzki wyrzuciłam na kompost. Jeśli nadal chcesz, to mogę jutro z rańca lecieć (na szczęście dzisiaj padało niemal cały dzień) wyłuskać straceńców i ukorzenić. Jeśli taka opcja cię satysfakcjonuje... "ofkurs"

Akurat ten jest zielono-żółto pstrokaty z intensywnie żółtymi przyrostami.
Mam jeszcze chiński, żółty cały, ale to totalny maluszek... jeszcze nie do cięcia.
W razie czego szukaj mnie na pw