tulucy napisał(a)

Westerland

Mniam

Ale ona parkowa, wielka rosnie

Kasya napisał(a)

Ale ona parkowa, wielka rosnie

Ale ładna

Westerland wieczorem

Ona rośnie powyżej 2 metrów u mnie. W raczej cięžkich warunkach, pod tujami

Pierwsze daliowe pąki mam i rudbekie zaczynają.

Łucja, ale fajnie, że trafiłam na hortensjowe zakupy
O ogrodowe nie pytam bo jestem na nie śmiertelnie obrażona, ale w temacie bukietowych to pytań mam tysiąc
Najważniejsze: czemu wybrałaś takie a nie inne, czym sobie zasłużyły?
Pytam, bo planuję (no może nie w tym roku ale kiedyś) zrobić taki jakby "płotek/przesłonę" ok. 5-10 metrowy z hortensji (a potem może co jeszcze) - mam w innym miejscu limki i jestem z nich w sumie zadowolona (choć tnę nisko i kwitną późno) - no i zastanawiam się czy powtórzyć limki czy w jakieś inne iść... Nie do końca do mnie przemawiają kwiatostany hortensji w kształcie innym niż kuliste, jakoś tych wielkich jajów i stożków nie widzę, ale może mi wyobraźni nie styka

Dagmara ja na hortensje jestem bardzo cięta i raczej na nie... Ale jeśli już, to wybieram raczej ażurowe kwiaty, raczej nie przebarwiające się na różowo, czerwono... I ciekawy kształt płatków...
Cięta jestem po Annabelle, bo ona się rozłazi odrostami i do tej pory (!!!) wyłazi mi z ziemi w miejscu, gdzie ją karczowałam z 5 lat temu. Ona nie trzymała się w miejscu, tylko rozłaziła dookoła, a w środku łyse kółko...
Pozbyłam się i jej i kłopotu.

A tak to mam różne i już nie pamiętam, gdzie która. Najbardziej mi się podoba Hayes starburst, za kształt płatków.

Ale dobrze czytam, że kupiłaś Skyfall, Polestar i Dentelle de gorron? One się nie przebarwiają??? Muszę doczytać w wolnej chwili co to za jedne

Ty masz pierwsze pąki dalii a moje jeszcze nie posadzone... wywalam na kompost. Nie mam jednak czasu na takie wymagające uwagi rośliny. Szkoda, bo szczególnie Franz Kafka bardzo mi się podobał.
Posadziłam tylko Cafe au Lait, bo w tym samym miejscu co rok temu, ale nie wyszła. Szkoda zdrowia...mojego