Patrycja ale na studia czy do liceum? Wiem, że w podstawówce są takie konkursy. Nie mogę tego zrozumieć, że np międzynarodowe duże znane konkursy nie są brane pod uwagę przy rekrutacji, a np jakiś recytatorski, czy śpiewany w Pcimu Dolnym już tak...
Czy ktoś ma u siebie pysznogłówki i jest z nich zadowolony? Drugi rok się z nimi męczę i chyba je wykopię. Non stop chorują na mączniaka, non stop lane chemią, nic nie pomaga. Muszę przełknąć chyba wydane na nie 60zl i je wywalić do kubła. Myślę tylko czym je zastąpić.
Na studia olimpiady (może nie tylko). W zależności od osiągniętego poziomu (finalista lub laureat chyba) ma się albo max z matury z danego przedmiotu (finalista), albo otwarte wejście na określone kierunki studiów (laureat). Uczelnie określają, jaka olimpiada uprawnia do wejścia poza rekrutacją. Np na inf jedna uczelnia uznaje laureata np. mat lub fiz, a inna tez na inf uznaje jeszcze chemię. Piszę to co wiem sprzed kilku lat, może teraz to się zmieniło. O tym wiem więcej niż o pysznoglowkach