Czytałam Twoje pierwsze wpisy o podróży do Chin i bardzo mnie zaciekała Twoja relacja. Widzę, że jeszcze w październiku była kontynuacja. Muszę wrócić i doczytać. Tymczasem pozachwycałam się jesiennymi obrazkami z Twojego ogrodu

Gdańsk też uwielbiam

I chyba nie znam osoby, która by się Gdańskiem nie zachwycała.
Piękny okaz brzozy zakupiłaś