Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród Izabeli czyli...lepszego początki czas zacząć

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród Izabeli czyli...lepszego początki czas zacząć

makadamia 09:13, 08 sty 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Cześć Iza, wybacz że tak długo nie pisałam - w weekendy zwykle nie zaglądam na forum

Argumenty o obkaszaniu drzew i potrzebie trawnika przyjmuję. Rozumiem też niechęć do robienia totalnej rewolucji i niszczenia tego, co się wielkim wysiłkiem i kosztem zrobiło, tylko po to, żeby było "ładniej".
Dlatego moich dzisiejszych dywagacji nie traktuj proszę jako propozycji, tylko jako luźne rozważania. Ja po prostu muszę sobie w głowie poukładać różne opcje i zawsze zaczynam od wersji maksimum, którą potem stosownie do rzeczywistości okrajam (teraz myślę nad remontem domu i jestem właśnie na etapie totalnej demolki).
Jakbyś wrzuciła więcej zdjęć, to też by bardzo pomogło

Przy tarasie i piaskownicy zaplanowałabym miejsce do biegania dla dzieci, czytaj: powiększyła trawnik (nawet kosztem pozostawienie jednej czy dwóch sosen w trawie - trzeba im zrobić takie opaski dookoła pni, łatwiej je będzie objechać kosiarką). Zlikwidowałabym natomiast (podobnie jak Danusia) ten nieproporcjonalnie długi i wąski trawnik po drugiej stronie. Tam zrobiłoby się miejsce na grupy krzewów, które Was oddzielą trochę od drogi.
Tak by to mniej więcej mogło wyglądać:

Odnośnie tej rabaty przy podjeździe. Tam mam zastrzeżenia przede wszystkim do "przekładańca" z różnych faktur. Na zdjęciu widać: kostkę, pas żwirku, pas trawy, korę. Trochę za dużo tych dobroci. Albo pas trawnika powiększyć (kosztem żwirku), albo go całkiem zlikwidować i poszerzyć rabatę. Na rabacie zagęścić nasadzenia, żeby zupełnie zasłoniły ziemię.
Ten murek na zdjęciu idzie inaczej niż na planie. On jest murowany czy suchy? W idealnym świecie bym go całkowicie zlikwidowała i zrobiła drugi placyk trawnikowy
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 09:27, 08 sty 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Przejrzałam też listę Twoich roślin (tylko listę - rysunku nie jestem w stanie odczytać).

Jak napisałam wcześniej, wszystkie zasadolubne wyniosłabym z okolic sosen - albo oddać w dobre ręce, albo przenieść w inną część działki.
Słońcolubne (berberysy, miskanty, juki, rozchodniki) w okolice piaskownicy.
Krzewy typu derenie, pęcherznice, bzy porozmnażać i posadzić w grupach w północno-wschodnim kącie.
Wzdłuż domu, przy wschodniej granicy dodać krzewy zimozielone (ale luźno i swobodnie - nie w żywopłot!):
albo rododendrony (które jednakże nie tolerują żwiru na korzeniach)
albo z tyłu zimozielone (ostrokrzewy meserwy, laurowiśnie - jedne i drugie nie są zbyt mrozoodporne, ale np.: u mnie, na piasku (a nie na zimnej glinie), w zacisznym miejscu ostrokrzewy bardzo dobrze sobie radzą - myślę że i u Ciebie w tym lasku dałyby radę) a przed nimi niższe krzewy, typu hortensje czy tawuły.

Wrzosowisko w obecnym miejscu nie wiem czy się utrzyma: wrzosy lubią dużo słońca.

Nie wiem, co z tego wszystkiego jest możliwe, co trudne do zrobienia, a co całkowicie nierealne.

A jeszcze względem tego żwirku: nie potrzebujesz jakiejś ścieżki zrobić, czy placyku, gdzie można by go wykorzystać?
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
Izabela36 10:52, 08 sty 2018

Dołączył: 29 gru 2015
Posty: 403
Cześć Asia, wrzucę na początek kilka zdjęć z dzisiejszego poranka. Do reszty odniosę się później.
Murek jest na sucho.

____________________
Ogród Izabeli...czyli lepszego czas zacząć
Izabela36 11:03, 08 sty 2018

Dołączył: 29 gru 2015
Posty: 403
Tam gdzie jest hustawka planujesz poszerzyć rabatę. Murek wydaje mi się że jest w dobrym miejscu według planu, moze kiepsko go tam widac , bo on okala thuje i wędruje dalej. Wiesz co nie dam rady go usunąć, rozebrać. Ta różnica poziomów mi nie przeszkadza, mogę jedynie go czyms podsadzić od podstawy, żeby nie był widoczny, ale nasadzić cos od góry np tojeść aurea i niech go obrasta z góry na dół.
Przy piaskownicy jest w tym roku wsadzony zywopłot z bukszpanu i cos a'la bonsai + rodki przed bukszpanem ( te okryte pod agro). Ta rabata jest dośc spora i w sumie wywalilam z tej sos w tym roku, czeka na zagospodarowanie. Ale jest tam mała fontanna, która ma juz swoje mieksce tam - owszem zawsze moge przesunąć, ale rozumiesz moze uda sie jej nie ruszyć. Nad piaskownica jest dąb - parasol w lato dla dzieci. Acha i widzisz te lampy kule w zespole Reszta jest naprawde lużna i bez przywiazania. Widze że proponujesz pogłebić te rabate - pomysł do przemyslenia - nie jest zły.
____________________
Ogród Izabeli...czyli lepszego czas zacząć
makadamia 12:11, 08 sty 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Dzięki za szybkie wrzucenie zdjęć (wreszcie trochę słońca widać, prawda?
Jak tak na nie patrzę, to mam coraz większe wątpliwości co wiarygodności Twojego planu
No ale nic, damy radę

Żwir. Skoro ma zostać, to myślę że dobrą inspiracją dla Ciebie mógłby być wątek Babki: https://www.ogrodowisko.pl/watek/4924-moja-walka-z-wiatrakami-czyli-kamieniolom-troche-z-przypadku?page=871.
Ona robi świetne rabaty żwirowe. No, trzeba wziąć tylko poprawkę na to, że u niej mniej cienia
Ogólnie rzecz biorąc, zostawiłabym żwir przy piaskownicy i ewentualnie tą wielką rabatę przy wjeździe też bym zrobiła jako żwirową. Natomiast zabrałabym żwir spomiędzy sosen. Rodki bym zabrała ze żwiru, bo one się i tak tam nie utrzymają, posadziła je pod ogrodzeniem i dodała im do towarzystwa azalie i inne kwaśnoluby. Pamiętasz może, jakie odmiany kupiłaś? I ile sztuk? Bo odnoszę wrażenie, że one są bardzo ciasno posadzone, a to wielkie krzaczory rosną.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
makadamia 12:13, 08 sty 2018


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Tej huśtawce to daję jeszcze parę lat życia. Na razie zostawiłabym ją, tam gdzie jest, w międzyczasie porobiłabym sadzonki z dereni, pęcherznicy, bzu i za parę lat, jak huśtawka spróchnieje a dzieci i sadzonki podrosną, to bym w tym kącie te krzaczki posadziła.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
PrawieBory 12:44, 08 sty 2018


Dołączył: 08 sty 2018
Posty: 121
Witaj Izabelo. Ja również zaczynam tworzyć coś co docelowo ma się nazywać ogród i to na leśnej działce. Będę podglądać twoje poczynania i łapać inspiracje. Kibicuję i pozdrawiam.
____________________
Pozdrawiam. Kasia
Izabela36 15:31, 08 sty 2018

Dołączył: 29 gru 2015
Posty: 403
makadamia napisał(a)
Dzięki za szybkie wrzucenie zdjęć (wreszcie trochę słońca widać, prawda?
Jak tak na nie patrzę, to mam coraz większe wątpliwości co wiarygodności Twojego planu
No ale nic, damy radę

Żwir. Skoro ma zostać, to myślę że dobrą inspiracją dla Ciebie mógłby być wątek Babki: https://www.ogrodowisko.pl/watek/4924-moja-walka-z-wiatrakami-czyli-kamieniolom-troche-z-przypadku?page=871.
Ona robi świetne rabaty żwirowe. No, trzeba wziąć tylko poprawkę na to, że u niej mniej cienia
Ogólnie rzecz biorąc, zostawiłabym żwir przy piaskownicy i ewentualnie tą wielką rabatę przy wjeździe też bym zrobiła jako żwirową. Natomiast zabrałabym żwir spomiędzy sosen. Rodki bym zabrała ze żwiru, bo one się i tak tam nie utrzymają, posadziła je pod ogrodzeniem i dodała im do towarzystwa azalie i inne kwaśnoluby. Pamiętasz może, jakie odmiany kupiłaś? I ile sztuk? Bo odnoszę wrażenie, że one są bardzo ciasno posadzone, a to wielkie krzaczory rosną.


Rodki mam tam 3 szt : Nova zembla, Calsap i 3 nie pamietam. W ich towarzystwie jest tez ukryta piękna Azalia wielkokwiatowa. Nova zembla rośnie tam już z 5 lat a była malutka, malusieńka, Calsap od zeszłego roku...jestem zdziwiona że nie lubia żwiru, może inaczej że wygina w żwirze. W kazdym razie strasznie podobaja mi sie grupy rodków tworzace plamy kolorowe i tak chce zrobić.
____________________
Ogród Izabeli...czyli lepszego czas zacząć
Izabela36 15:32, 08 sty 2018

Dołączył: 29 gru 2015
Posty: 403
PrawieBory napisał(a)
Witaj Izabelo. Ja również zaczynam tworzyć coś co docelowo ma się nazywać ogród i to na leśnej działce. Będę podglądać twoje poczynania i łapać inspiracje. Kibicuję i pozdrawiam.


Cześc Kasiu,
Powiem Ci, że to super uczucie tworzyc ogród...ale zaprojektować go z głową to już wyczyn. Zapraszam
____________________
Ogród Izabeli...czyli lepszego czas zacząć
Izabela36 16:35, 08 sty 2018

Dołączył: 29 gru 2015
Posty: 403
Asiu a czemu myślisz że plan jest inny niż rzeczywistość? Tak tylko podpytuje gdzie masz watpliwosci to się bardziej przyjrzę. U mnie ostro krzewy nie dadzą rady. Myślałam raczej o paprociach brązowych, tawulkach, rodkach, hortensjach. Najpewniej do tego dojdziemy, najpierw linia rabat musi być odpowiednią.
____________________
Ogród Izabeli...czyli lepszego czas zacząć
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies