Kasia Żurawki bezimienne - ale raczej marmoladki

Kupiłam bez opisu
Grembosiu odpisałam u Ciebie
Aga no tak,zapracowana jestem ....ciężko nam się spotkać..W niedzielę byłam w Szczawnicy - nawet na Słowacje zarolkowałam

W ogrodzie mało się dzieje ,bo mam głowę pełną planów tylko gorzej z realizacją

Chcę go bardziej "ukwadracić"

Mus do Ciebie wpaść !
Marzenko cuda to Ty pokazujesz a ja podziwiam Twój zapał

Pięknie masz
Agnieszka dziękuję a czosnek polecam - nieco dziwaczny jest i ma coś w sobie
Parę fotek min. Eden Rose
____________________
Ogród Leny
"Lekarz leczy, natura uzdrawia"