Mój eM gubi bo nigdy na miejsce nie odkłada, potem lata szuka zły na cały świat tylko nie na siebie
Bałagan Mu się sam robi wokół, nie wie dlaczego niestety moje młodsze dziecię z bałaganem Go prześcignęło, ale o dziwo zawsze wie gdzie co ma w tym bajzlu
Ale eM tego mechanizmu nie rozumie, prawda Sylwio? Ja też ze swoim czasem się ścieram, choć coraz rzadziej. A bywało i bardzo radykalnie, kiedy 7 par butów walających się na podłodze wiatrołapu, wyfrunęło na trawnik przed domem
Moja pierwsza teściowa swoim synom tylko raz sprzątnęła biurko zawalone elektronicznymi duperelami. Wzięła worek na śmiecie i fru wsio do niego zgarnęła. Zawiązała i postawiła obok biurka. Panowie byli wściekli, a ona oznajmiła, że następnym razem wysypie do pojemnika w śmietniku. Więcej nie musiała ich upominać o porządek, ale... tylko na biurku.
Bałaganiarza nie da się zreformować, nawet moja Mama zrezygnowała po dwóch tygodniach " uczenia "
Ogrodem zajmuję się sama, bo gdybym eMa dopuściła, pewnie by go zgubił
Trochę zaniedbałem FO ale czasem tu bywam u cb wianek cudny jest na adwent
Ja już stroiki porobiłem coś pokazałem u siebie i tak to bywa oby do wiosny pozdrawiam