Aniu mam nadzieje, ze nie. To nie bedzie na raz ale przez caly dzien od 10 do 17 czy jakos tak. Miejsce jest wiec moze sie jakos rozloza po ogrodzie i pastwiskach. Slyszalam od ludzi, u ktorych ta impreza byla, ze to przyjezdzaja pasjonaci ogrodowi i uwazaja, by nic nie zniszczyc czy zdeptac.

Twoje krzyzyki tez super sa

Izabelo, fajnie że otwierasz ogród dla innych Ja też co roku odwiedzam takie ogrody
Fajnie mieć takiego znajomego wykształconego w Weihenstephan

no fajnie dwoch mam, bo jego zoa tez sie tam uczyla ale ona jest jakas asystentka biurowa czy jakos tak

popopludniu ustal wiatr, przestalo padac i wyszlo slonko
przesadzilismy jezyne i troche poplewilam. Pozbylam sie 1000 szafirkow. Chwasty maja rozne oblicze

Wspaniały pomysł z tymi otwartymi dniami w ogrodach .

Iza ….dni otwarte wow ….fajny dzień będziesz miała ……


zdolniacha jesteś z tym szyciem -podziwiam

Podziwiam, z jakim spokojem podchodzisz do dni otwartych u siebie Mnie nerwy już by szarpały Ostatnia torba jak znalazł dla ogrodników, świetna.

Pomysł po prostu genialnny. Sszkods, że u nas tego nie da się przeprowadzić

Kasiu oj szkoda

Mariola ja mam nadzieje bez nerwow do pczatku czerwca dotrwac a potem niech sie dzieje co chce

Ann, Magda

u nas bylo dzis 21 stopni slonko i pieknie
Ponioslo mnie w ogrod wiec. Opielilam caly rzadek kolo domu tam gdzie roze rosna.Wykopalam z 1000szafirkow, obcielam roze. Przesadzilismy buksa, bo tam nowa roza przyjdzie. Wczoraj udalo sie przesadzic jezyne. Ogrod coraz bardziej uporzadkowany ale duzo pracy jeszcze przed nami.

Krokusy sie opalaly




moi pomocnicy tez

po prawej miejsce do uporzadkowania

narcyzy juz juz

cebulica


prymulka coraz bardziej w kulke sie zmienia. Fajnie ja obserwowac jak co dzien coar wiecej jej


ten sie sam zasial, chwascik pewnie ale piekny, nazwy nie znam

No i szafirkow kepke zostawilam

Żeby było bliżej to bym wpadła na te dni.Wiosna u Ciebie na całego, pozdrowienia dla panów na ławeczce.