Mam młode Edwardy Gursztyny. Zimę przeżyły. Bardzo ciężko je było dostać. A może coś kwitnącego? Amanogawa jest śliczna, wąska i pachnie. Łatwiejsza też do kupienia.
Ja też z wężem latałam, bo sucho było jak latem...trochę wczoraj popadało to mam spokój na trochę.W prognozach u mnie jakieś burze zapowiadają, oby się sprawdziło