Ja już byłam z siebie taka dumna, że od września panuję nad słodkim, niestety w Lidlu pojawiły się ulubione pierniki w czekoladzie z opłatkiem, no i przepadłam. Potrafię zjeść paczkę na dzień, dramat. Dobrze, że to towar sezonowy

Podziwiam Cię za silną wolę.
Świetnie ci wyszły choinki, są śliczne, proste a zarazem eleganckie. To gałązki jagodziny?
Fajne są też gwizdki na czubku, z czego je zrobiłaś?
Jeśli pozwolisz pokażę zdjęcia koleżance. Miałam pomóc jej zrobić coś na stoliki do hospicjum a takie choineczki byłyby idealne, nie za duże.
Znalezienie mchu w tych zaspach będzie problematyczne

Ja wczoraj byłam biała jak bałwan po polowaniu na gałęzie. Ale w sumie to fajna taka adrenalina, drobnostka a tak cieszy.
Na dzień kobiet kupiłyśmy z koleżanką bilety na koncert, ale wkrótce moje urodziny, takie konkretne

Na pewno na liście będzie sekator