Mój ogród woła o porządki po roztopach, ale my jeszcze dziś świętowaliśmy, miałam gości
Poza tym pogoda jeszcze niezbyt przyjazna
Z rana lał deszcz, potem wiało.
Łebki hortensji mam pościnane wcześniej, nie lubię jak potem taczają się wszędzie. Ale traw nie zdążyłam powiązać i rozczochrały się bardzo
Może uda się jakoś nad nimi zapanować przed ewentualną kolejną dostawą śniegu