Dziękuję za miłe słowa
Szkoda,że za chwile ta sceneria będzie wspomnieniem
Nasza wilczyca Sara to prawda kochana,daje dużo radości widzę,że duzo osób posiada,posiadało taką psinkę
Dziękuję Danusiu za wizytę u mnie i tak miłe słowa
Też mi się mgliste widoczki z okna podobają ....przez tą cudną jesień w tym roku bardzo polubiłam tę porę roku
Fajnie sobie tworzysz ogród, wydaje się nie taki mały. Pisałaś juz kiedys ime ma powierzchni?
Jeszcze teraz wjazdowa dojdzie i ona tez nie taka mała będzie.
Już się nie mogę doczekać, bo fajnie tworzysz, a to tym bardziej mnie wciąga, bo twoje zakładanie rabat jest takie dobrze ugruntowane, przemyślane.
Qrcze, na prawdę znów mam to uczucie zacieszu
Cała działka ma ok.3500 m2,ale odchodzi dom,budynki,wjazd i trawnik w częsci uzytkowej...i zostaje ogród w 3 częściach...przedogródek,część wypoczynkowa z altaną i wjazdowa...nie wiem dokładnie jaka to powierzchnia...może ok 400-500 m2 ,więc nieduzo ...
Fajnie,że ci się podobają moje poczynania teraz to już podchodzę z planem do rabat...nie chcę już później tyle zmieniać,przesadzać co w przedogródku
To czekamy do wiosny,oby jak najwcześniej przyszła ja będę u ciebie podglądać poczynania w ogrodzie a ty u mnie
Dziękuję
Ogród mi się podoba,ale jeszcze dużo do zrobienia a tempo powstawania jest powolne, małymi krokami jak w tytule bo wszystko robię sama,bo mąż nieczasowy i nieogrodowy
Tym bardziej cię podziwiam. Ja bez mojego męża niewiele bym zdziałała. Dziury nie umiem sama wykopać w tym naszym kamieniołomie .
Ale on to nawet lubi. Przynajmniej na razie. Sadzenie - tak, ale przesadzanie - zdecydowanie nie. Skoro roślina jest posadzona to po co ją przesadzać .