Widać, że ostro pracowałaś, bo porządek, że mucha nie siada. Dobrze, że chociaż teraz pogoda współpracuje i nadrabiamy zaległości. Zieloniutko się robi i coraz piękniej.

Pięknie. U mnie jeszcze koszenia nie było, wertykulacja i grabienie, nawóz i deszczyk. U mnie wiosna później przychodzi.Pozdrawiam.

U mnie też już było pierwsze koszenie, od razu ładniej, ale wymaga renowacji, psy i korzenie drzew, robią gołe place

Piękna ta Twoja wiosna soczysta i kolorowa.
Trawnik cudo. A te tawułki dają po oczach.
Czym malowałaś te kratki białe pod pergolą?

Dziekuję Jak doprowadzam ogród do takiego stanu, który mnie zadawala jestem wtedy bardzo dumnaWięc trochę pracy przede mną,

(...)
Tawułki bardzo lubię. Mocno ożywiają ogród. Jeszcze nie są przycięte. Nie wiem co posadzić miedzy nimi ( puste miejsca w rzędzie). Miałam tam drzewka na pniu ale przemarzły rok temu. Myślę o czymś w odcieniach czerwieni

Praca jest przyjemna ale jeszcze bardziej po pracy gdy cieszę się z tego co zrobiłem, zastanawiam się co jeszcze zrobię i podziwiam piękno przyrody z ptasią muzyką w tle

Masz powody do ciągłej dumy

Może śliwy dziecięce wyprowadzone na pniu? Chodniczek jest wąski, więc wszystko na wysokim pniu spowoduje dużą dominację nad głową przechodzącego.

Wiosna ma tyle kolorów odcieni żółci i zieleni pięknej, że tylko je podziwiać. Potem już ciemnieja i już tych seledynkow nie ma. Szkoda.
Piękna wiosna.