Cudny kocyk. Piękny, chłopięcy wzór. Na pewno będzie cieplutki. Ale i trochę napracowałaś się przy nim. Jakie wymiary będzie miał? Może ja też coś zacznę dziergać a nie tylko ogród i ogród? Ech, chyba wolę szycie na maszynie. Może jakąś kołderkę uszyję?
Agatko, mi też urodzi się wnusia, w lutym. Już za niecały miesiąc. Będzie Zuzia.
A w sierpniu kolejne wnuczątko. Przez prawie 5 lat miałam tylko Jasia a teraz wysyp wnuków. Taki 2019 rok owocny.
Pozdrawiam.
Agatko, jak nazywają się te kwiaty na pierwszym planie? Czy to gipsówka taka ogrodowa? Pięknie wyglądają, jakby były pokryte szadzią.
Cudny taras, lilie, liatry i wszystko inne. Masz przepięknie.
Niebawem pokażę cały kocyk Na wiosenne spacery będzie idealny.
Bardzo lubię wszelkie robótki ręczne. Babcia Józia i ciocia Marysia nauczyły mnie bardzo dużo. Gdy byłam w trzeciej klasie podstawówki zrobiłam moim rodzicom pod choinkę berety i szaliki. Bardzo byłam z nich dumna, choć jakość tych włóczek była bylejaka. To była moja pierwsza, większa praca.
Wnunio jest przesłodki. Ma cztery miesiące. Gaworzy, uwielbia słuchać bajki ( tata leży obok Niego, czyta i trzyma nad nim książeczkę). Ma apetyt, zdrowo się rozwija. Cóż jeszcze trzeba do szczęścia