Cieszę się Wiolu, moje też dobrze przezimowały.
Na te rh to czekam. Naprawdę czekam z niecierpliwością bo się przy nich narobiłam.
Wiem, że w tym roku to nie mam co oczekiwać nie wiadomo jakiego efektu. Ale niech się przyjmą to może za rok, dwa?
Basiu, zafundowałaś bardzo przyjemny spacerek po swoim wymuskanym ogrodzie...Wielka przyjemność znaleźć się w tak wypielęgnowanym miejscu...jednym słowem...mucha nie siada