Nasyciłam oczy pięknymi obrazami.
Pozdrawiam cieplutko.

Agnieszko do tej pory nie miałam problemów w piwoniami drzewiastymi. Rosną w zacisznym miejscu (ogród jest specyficzny, z otoczony z każdej strony murami), nigdy nie były zabezpieczane na zimę , nawet w pierwszym roku po posadzeniu. Nawożę raz lub dwa rozy w sezonie, zawsze nawozem wieloskładnikowym. Zbyt dużo azotu powoduje że liście są ładne, ale są kłopoty z kwitnieniem. Pojedyńcze kwiaty nie potrzebują podwiązywania. Piwonia drzewiasta z wiekiem zyskuje na atrakcyjności .
Piwonie bylinowe też są piękne i prawie bezobsługowe - chyba że się ma odmiany o pełnych kwiatach, które trzeba podwiązywać bo po deszczu będą leżały na ziemi .
Które wybrać?
Ja mam drzewiaste ( w tamtym roku posadziłam dwie nowe, przeżyły dobrze zimę bez okrywania) i bylinowe -i nie zrezygnowałabym z żadnych.


Kochana ,czy możesz mi powiedzieć gdzie kupujesz swoje piwonie?W szkółkach w pobliżu mnie nie ma więc szukam w internecie,chociaż obawiam się że mogę nie dostać tego koloru co chcę,a marzy mi się taka purpurowa z żółtym środeczkiem jaką ty masz,Pamiętasz może jej odmianę ???

Jasiu,Jasiu,ach gdzie ty ?...i twoje pięknoty ?

Jasiu dziekuje za zaproszenie i przyjęcie nas w swoim ogrodzie jestem pod wielkim wrażeniem waszych ogrodów nie moge przestać myślec o waszych pięknych cudownych ogrodach jestem szczęśliwy ze was poznałem i zobaczyłem wasze ogrody hm... Brak mi słów jak mało kiedy hi hi hi

Jasiu przybiegłam podziękować za przemiłe przyjęcie .
ogród dojrzały -dopiero u ciebie zrozumiałam co oznacza to określenie . to nie wielkości drzew i patyna na ogrodzie , to nie ilość posadzonych okazów . To dojrzałe i mądre podejście do sztuki ogrodowej . to sposób wyrażenia siebie przez ogród .
Ani ty , ani Dzidka nie naśladujecie żadnych trendów ,to styl życia ....
I to wasze podejście do sztuki ogrodowej spodobało mi się najbardziej .
perełki bylinowe , jakie zobaczyłam u was .....są znane tylko koneserom,
sposób opowiadania o roślinach to opowiadanie o swojej miłości .....
jestem kompletnie ZACZAROWANA .jeszcze raz dziękuję ...

Jasiu zapraszam do swojego wątku bo dałem zdjecia z wizyty u was hi hi hi

Zawsze twierdziłam, że Jasia, Dzidka,Viva, nie muszą się wzorować na angielskich ogrodach, One mają to we krwi, te ich zestawienia roślin \są przepiękne zawsze czekam na nowa serie fotek z ogrodów Jasiu pozdrawiam serdecznie

Choć tylko wirtualnie oglądałam ogród, też czuję się zaczarowana. Pięknie. Pozdrawiam.

Ach, że ja w czerwcu do Ciebie nie trafiłam no ale wszystkiego mieć nie można
Cudnie teraz ogród wygląda i taki zarośnięty i taki wypielęgnowany nie wiem kiedy i jak to robisz - podziwiam i ogród i Ciebie
a w ramach ciekawostek zakwitły u mnie pierwsze kwiatki Grace

Grace oczywiście podziwiałam ,a czerwiec dopiero się zaczął , najładniej ogród powinien wyglądać za tydzień o ile deszcze nie zniszczą kwiatów piwoni i róż. A chwasty są, mam miejsca w których od jesieni nic nie robiłam - brak czasu.
To jedno z tych miejsc - chwastów nie fociłam







I rozwijający się kwiat Mme. Hardy-masz zagwozdkę z tą różą



Pozdrawiam Jasia