Dobra, robimy tak:
1. Kto może przyjeżdża na 11.00.
2. Spotkanie w restauracji.
3. Czekamy na resztę, którzy będą nieobecni np. 30-40 min.
4. Kolejne spotkanie w restauracji po dwóch godzinach, tj. o 13.00 (gdyby kolejne
osoby dojechały).
Co Wy na to??? Może jeszcze jakieś sugestie i pomysły?
Ja - to blondynka z krótkimi włosami Jeżeli to w czymkolwiek pomoże
Wydrukowałam sobie kartkę z logo O. Jak będzie wolny stolik, rezerwuję go, a na stoliku umieszczam wspomnianą kartkę A jak nie będzie wolnego stolika, to...???
Nie mam pojęcia, bo nigdy tam nie byłam. Ewentualnie trzymaj kartkę w ręku. Może wszyscy takie kartki ze sobą weźmiemy i kto pierwszy ten lepszy. W razie czego Anetko ja dzwonię do ciebie