Gdzie jesteś » Forum » Spotkania » Spotkanie u Szmitów w Pęchcinie 11 sierpnia 2018 godz. 10

Pokaż wątki Pokaż posty

Spotkanie u Szmitów w Pęchcinie 11 sierpnia 2018 godz. 10

Gruszka_na_w... 16:46, 13 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
Zana napisał(a)


Gosiek, no jak to nie wiesz? Ja to ta naj, naj, najwyższa i najchudsza farbowana blondynka w czarnych okularach.


Dopasowałam Cię bez obecności na miejscu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Iwk4 22:03, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Zana napisał(a)



Te kropelki wody na kwiatkach. Super Aniu ujęcie.
Naprawdę umiesz robić zdjęcia.
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:25, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Chyba wpisuję się jedna z ostatnich.
Ostatni raz byłam w Pęchcinie na 5-leciu Ogrodowiska. Tym razem było sporo nowych twarzy.
Przyjechałam z dziewczynami: Anią ze "Skandynawii po krzyżacku" i Ewą z "Ogrodu bacowej". Kierowcą był mój mąż Zbyszek, bardzo mu jestem wdzięczna. Bo trochę daleko mieliśmy. Wyjechaliśmy o 4.15, aby mieć możliwość dojazdu - 350 km w drodze w jedną stronę. Potem trzeba było jeszcze wrócić, ja mogłam przysnąć sobie, Zbyszek musiał prowadzić auto... Po drodze zabraliśmy Anię i Ewę. Bardzo miło spędziłyśmy podróż. A że u nas zapowiadała się piękna pogoda, więc wszystkie wyjechałyśmy bez parasoli. W Ciechanowie musieliśmy więc poszukać parasoli. To były najszybsze zakupy. Wpadłyśmy do sklepu z zapytaniem, gdzie są parasole i za chwilę stałyśmy przy kasie. Ciut się spóźniłyśmy, więc trochę byłam zakręcona. Zapomniałam z auta apararatu fotograficznego, więc ostatecznie cyknęłam kilka zdjęć telefonem, choć jakość zdjęć jest słabsza....
Przywitały nas dwie Anie. Dziewczyny, jak nam było miło, jak do nas podeszłyście i się przywitałyście, chociaż się nie znałyśmy w realu. I nie bardzo mogłam rozpoznać innych...

Trochę to dziwne: znamy nasze ogrody, nasze rozterki, problemy, a jak przychodzi do spotkania, to pełno obcych twarzy. Zabrakło mi trochę takiej rundy, aby każda z nas powiedziała, z jakiego jest ogrodu. Bo Danusię wszystkie znamy, a między nami jakoś nie wszystkie zdążyłyśmy do siebie podejść i się poznać.
Trochę deszcz pokrzyżował plany, ale bardzo miło mi było, kiedy zgromadzeni siedzieliśmy w pięknym budynku na terenie szkółki, piliśmy kawę, zajadaliśmy się pysznymi bułeczkami, a właścicielka szkółki pani Joanna Szmit opowiadała nam o początkach szkółki i 30 latach rozwijania swoich pasji.

Pani Joanno, bardzo dziękuję za takie miłe przyjęcie nas.

Ps. Nie wiem, czy wszyscy korzystali z toalet, bo ja pierwszy raz widziałam takie cuda. Na jednej ścianie lustra, na drugiej ścianie łąka, a w tle gdzieś świergot ptaków. Gdyby nie to, że musiałam szukać szybko klamek, to tak mogłabym stać i słuchać. Jeśli Ania czyta, to proszę, wstaw fotkę z łazienki, bo wiem, ze zrobiłaś tą łąkę. Cudo normalnie
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:28, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
To pora na kilka fotek. Wprawdzie po zostawieniu aparatu w aucie nie planowałam robić zdjęć, ale nie mogłam się powstrzymać



____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:29, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022



Zakochałam się w dzielżanach
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:34, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022



Tu robiliśmy zakupy w deszczu. Chyba pierwszy raz w życiu kupowałam roślinki z chlupiącą wodą w tenisówkach i parasolem nad głową.

No i oczywiście siła sugestii:
Ewa kupowała hakone, ja też.
Gosia kupowała Variegatusy, ja i Ania też
Szefowa kupowała białą różę, Ewa też
____________________
Ogródek Iwony II
Zana 22:34, 13 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Haniu

Iwonka, mam przeogromny niedosyt pogadania osobiście. A tak się cieszyłam, że przyjeżdżasz i że się poznamy. Czas minął tak szybko.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Iwk4 22:38, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Niesamowicie wielkie kany. Rabata jednoroczna
A właściwie dwie symetryczne rabaty. Cudne


Po zakupach poszliśmy zobaczyć stary ogród. Przechodziliśmy koło domu gospodarzy. Piesek trochę na nas warczał, ale dzielnie przeszliśmy. Na ten widok Zbyszek krzyknął: to jest to !!! Tylko nie wiem, czy mamy się tam przeprowadzać, czy taki ogród stworzyć? Cudnie
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:44, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Zana napisał(a)

Iwonka, mam przeogromny niedosyt pogadania osobiście. A tak się cieszyłam, że przyjeżdżasz i że się poznamy. Czas minął tak szybko.


Aniu, też mam niedosyt. Ten deszcz namieszał. Wszyscy byli mokrzy, woda w butach chlupotała, i potem już zakupami wszystkie byłyśmy zajęte. Kiedyś znajdę okazję, by się spotkać. Moze nawet u Ciebie Aniu w ogrodzie, albo u mnie

Ps. Niechcący włączyłam w telefonie kamerkę i nagrałam jakiś dziwny filmik z nogami i niebem w tle... i fragmentami ogrodu... i ciągle tam gadam. Matko kochana, jak można ze mną wytrzymać Gaduła jedna. Wszystkim się zachwycałam, jak małe dziecko
____________________
Ogródek Iwony II
Iwk4 22:48, 13 sie 2018


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Stary ogród




____________________
Ogródek Iwony II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies