Gdzie jesteś » Forum » Róże » Róże w naszych ogrodach

Pokaż wątki Pokaż posty

Róże w naszych ogrodach

Gardenarium 13:24, 01 gru 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ja też nie ścinam, wolę wąchać na krzewie. Czasem może jedna...
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Andrzej 16:19, 02 gru 2010


Dołączył: 02 gru 2010
Posty: 40
Moje róże


Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us



Uploaded with ImageShack.us

Pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam Andrzej.
Gardenarium 12:25, 03 gru 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Ten łuk jest po prostu prze-cu-do-wny... ŚLiczny.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 19:35, 30 gru 2010


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Róża "Prince Charles"



Róża "William Shakespeare"



____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
olga_szopa 19:02, 03 sty 2011


Dołączył: 30 paź 2010
Posty: 600
A ja mam pytanko.Mam różyczkę,okrywową "the fairy" chyba ,bo kupując ją oczywiście nie była opisana.I chciałabym zapytać czy ją przycinać?
We wszystkich książkach czytałam,że nie,więc w ubiegłym roku na wiosnę przycięłam tylko przemarznięte pędy.A w styczniowym numerze "Mojego pięknego ogrodu" jest napisane,że przycinać na wysokość 20-30 cm, to się bardzie rozkrzewi i zagęści.Jakie macie doświadczenia,podpowiedzcie co zrobić, bo mam nadzieję,że wiosna tuż,tuż.
____________________
Zakątek Olgi
Gardenarium 20:06, 03 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Jeśli ta róża rośnie, aby przykryć wiekszy teren (jest w końcu różą okrywową) to trzeba ją ciąć, aby zatrzymać ją w ryzach.
Jeśli jest jedna to można się zająć każdą gałązką oddzielnie. Na Twoim miejscu przycięłabym silnie, aby od środka wydała pędy. Chyba, że jest na tyle duża, że nie da się "rozplątać". Ja tnę normalnie nożycami szpalerowymi do żywopłotów.



Róży tutaj dobrze nie widać, ale nie znalazłam innego zdjęcia.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 20:11, 03 sty 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308




Posadziłam te róże wachlarzem. Zewnętrzny to różowe okrywowe, a wewnętrzny wysokie, wielkokwiatowe "Chopin". Okrywowe zamierzam ciąć po całości, jako jedną "bryłę".
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
olga_szopa 20:32, 03 sty 2011


Dołączył: 30 paź 2010
Posty: 600
Dzięki Danusiu ,czyli tnę i już.
____________________
Zakątek Olgi
Matka 23:45, 14 sty 2011


Dołączył: 14 lis 2010
Posty: 7595
a jakie stanowisko jest najlepsze dla róż?czy starczy jej slonka tylko do południa?a potem juz tylko cień?aha, i czy tłem może byc trzmielina?mówię o pnącej różychyba pnąca(bo nie pamiętam odmiany)a zdjęcia jeszcze nie mam.
____________________
U Matki
Iza 15:33, 17 sty 2011

Dołączył: 10 lis 2010
Posty: 15
Pomóżcie Postawiłam zasadzone w donicach róże szczepione na pniu w pomieszczeniu nad garażem. No i teraz zazieleniły się i puściły w kierunku okna. I co ja mam z nimi zrobić? Przyciąć czy udawać, że nic się nie stało? Poradźcie mi proszę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies