Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki » Edycja postu

Różaneczniki - choroby i szkodniki

Gardenarium 18:01, 13 wrz 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Lepiej nie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Sebek 18:03, 13 wrz 2012


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Danuś - a jak już podlałem nawozem jesiennym to coś się może stać???
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Dorka 18:19, 13 wrz 2012


Dołączył: 25 lip 2012
Posty: 408
Dziękuję Wam
____________________
Dorota Białołęka
piasektt 13:52, 16 wrz 2012


Dołączył: 28 lip 2012
Posty: 32
Witam serdecznie pasjonatów pięknych ogrodów

Niestety mam problem z moim 3 azaliami i bardzo prosiłbym o pomoc w rozwiązaniu problemu:


Wygląda to nie najlepiej, liście na w półsuche, poplamione
:


1.

1

2.
2.
3.

3.


Rośliny ponumerowałem, co by było łatwiej rozmiawiać. Najgorzej wygląda azalia nr. 3 ale od podłoża pojawiły się 3 nowe liście, co daje mi promyk nadziei na dalszą "drogę"


Ph to 5.5, wsadzone były w Maju, podłoże użyłem gotowe, z worka (ziemia do roślin wrzosowatych) dołek 2x większy od bryły korzeniowej.Oryginalna ziemia jest ciężka, gliniasta. Podłoże wy ściółkowane korą. Nie nawoziłem, opryskałem 4tyg Bravo.


Magja_ może coś podpowiesz?



Pozdrawiam i czekam na ratunek
____________________
arcobaleno 18:10, 02 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Ja też czekam na ratunek - Magja zaglądasz tu jeszcze??????

Dostałam dwa rh od babci - jeden w miarę ok, choć listki trochę poskręcane, ale taka chyba jego uroda , drugiemu niestety coś dolega i nie wiem czy sie za niego brać czy w obawie przed fyto.. pozbyć jak najszybciej.
Rósł w donicy do tej pory i liście ma pozwijane i jakby suche, choć w donicy mokro - podlewany reguralnie pąków sporo. W ubiegłym roku był ładny - po zimie na powietrzu (był zabezpieczony w tej donicy) tak oberwał i przez cały sezon nie wrócił do normalności - tak wygląda:



Wywaliłam go z donicy jak widać, żeby obejrzeć korzenie - wydają mi się ok - choć pełno w nich mrówek i takich innych robali :/

____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
justi 18:16, 02 paź 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Wsadz go do gruntu w kwaśną ziemię, żeby się dobrze zakorzenił przed zimą, a wiosną zobaczysz co z nim dalej. Ale teraz wydaje mi się, że nie jest tak źle bo ma zieloniutkie liście. Mojemu usychały gałązki pojedyńcze.
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
arcobaleno 18:18, 02 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Gałązka w przekroju jasna, korę trochę nacięłam - też jasna - ale moze jeszcze w innych miejscach zobaczyć?
Te liście od spodu najgorzej wyglądają - z wierzchu są mocno ciemne i zwinięte.



Na liściach meszek - jak widać





Jak go z tej doniczki wywaliłam to nie miał korzeni na wierzchu tylko był oblepiony mocno tą mokrą ziemią i na wierzchu też - może rzeczywiście nie mógł "oddychać"? Poczochrałam mu trochę te korzenie.



I co ja mam z nim zrobić???? :/
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
arcobaleno 18:23, 02 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
justi - mówisz, że wsadzać? Szkoda mi biedaka, chyba dam mu szansę
Muszę tylko dobrze przemyśleć miejsce i drenaż zrobić - wykopiemy jamę i żwiru damy na spód - bo u mnie glina i woda stoi - ten dopiero co wsadzony na wiosnę a juz mu brzegi żółkną - chyba za mokro?

____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
arcobaleno 20:45, 02 paź 2012


Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Niestety prawdopodobnie będę musiała się z nim pożegnać - spokoju mi to nie dawało, więc poleciałam jeszcze sprawdzić galązki(przekrój) w innych miejscach krzewu - pocięłam w kilku miejscach i praktycznie wszędzie znalazłam brązowo-rudy rdzeń wskazujący na fytoftorozę (wg mojej marnej wiedzy). Do tego liscie nawet te najbardziej skręcone mocno trzymają się łodyg, rósł w pojemniku, gdzie miał mokro.
Dodatkowo na spodzie pojedyńczych liści zobaczyłam biały puszek - choć może to jeszcze co innego.

Czy brunatny rdzeń pędów oznacza jednoznacznie fytoftyrozę???

Pocięłam też pędy innych rh w moim ogrodzie, także tych z żółknącymi czy czerwieniejącymi liścmi - wszystkie w przekroju jasnozielone.
____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
agambizu 09:43, 03 paź 2012

Dołączył: 11 maj 2012
Posty: 62
Arcobaleno, moim skromnym zdaniem został zalany.. ja swoje prawie utopiłam.. wyglądają tak jak twój z doniczki zlej go czymś na fyto , wyczochraj korzenie i wsadź zobaczysz na wiosnę czy da radę, jak nie to out..
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies