@dzika_roza
kilka przykładowych:
- ogrodowa (h. macrophylla): Bodensee (ok.100-120cm), Deutschland (ok.120-150cm), Europa (ok. 150-180cm);
- piłkowana (h. serrata): z kulistymi kwiatostanami: Preziosa (młodsze rośliny mogą trochę się pokładać), Glyn Church (na początku sezonu biała, później różowieje); z płaskimi kwiatostanami: Blue Bird, MAK20 = Blueberry Chesecake = Cotton Candy;
- bukietowa (h. paniculata) - przejrzyj wątek - padało tu sporo propozycji
- drzewiasta (h. arborescens) - w zasadzie dostępnych jest w tej chwili pięć różowych odmian (NCHA1, 2, 3, 4 oraz Kolpinbell), świeże odmiany, rożne opinie na ich temat, ale można spróbować NCHA2 = Invincibelle Spirit II
@Jaskier
Na forum już na ten temat było: większość nawozów typu "Niebieskie hortensje", w tym Agrecolu, nie ma właściwości, o których piszesz. Do barwienia, o ile ziemia ma niskie pH, służą wyłącznie związki glinu.
Ja mam tylko hortensje bukietowe, bo ogrodowe przemarzałyby u mnie. Z bukietowych mam: Limelight, Pinky winky, Grandiflorę, Vanille- Fraise "Renhy" i Tardivę (albo do niej podobną). Nie zauważyłem, żeby Pinky winky zimą wyglądała gorzej niż inne hortensje. Tej zimy przyjrzę jej się uważniej.
Zimą hortensje bukietowe nie są raczej gwiazdami rabaty . Ja z ponurym okresem, jaki jest pomiędzy listopadem a II połową kwietnia, radzę sobie w ten sposób, że takie suchmelce jak hortensje, czy inne rośliny tracące zimą liście, sadzę pomiędzy zimozielonymi. Jak mają ładny pokrój, to nawet mi się podobają .
Mam zdjęcie z marca tego roku. To typowy wygląd hortensji bukietowej zimą. Oczywiście nie zawsze rośliny zimozielone są takie dzikie jak te przy hortensjach Limelight. Mam też bardziej cywilizowane zimozielone.
A jeśli chodzi o Pinky Winky, to ja bardzo ją lubię. Nie jest duża, bo mam ją dopiero od dwóch lat. Jesienią wygląda moim zdaniem ładniej niż np.Limelight, bo one wcześniej brązowieją, a Pinky Winky, czy Vanille Fraise dłużej cieszą kolorem (w dodatku intensywnym). Pinky Winky ma bardzo sztywne gałęzie.
Czytałem, że szukasz hortensji jasnoróżowej. Pinky Winky zmienia kolor. Na początku sezonu jest jasna, ale potem bardzo intensywnie się przebarwia. Ja to przebarwienie bardzo lubię, ale jak szukasz jasnoróżowej, to możesz się rozczarować.