Naszły mnie wątpliwości, Czy to jest Blaumeise czy może Lady in Red.

@Nallar
Lady in Red - ma ciemniejszy odcień kwiatów płonnych, mają nieco inny kształt, jest ich więcej. Większa jest też powierzchnia zajmowana przez kwiaty płodne. Co do odmian z zeszłego roku - niestety nic nie wymyślę więcej ponad to co udało mi się ustalić w zeszłym roku.

Dzisiejszy wieczór

H. sargentiana


H. sikokiana


H. macrophylla "Souvenir de Mme Chautard" (charakterystyczne "wybielenia" na niektórych płatkach)

Marcinie, dzięki za pomoc. Posegregowałam notatki z nazwami H.
Zostało mi jeszcze kilka NN ale są zbyt małe aby można było dostrzec różniące je niuansiki.

To kolejna ukorzeniona z patyczka która zechciała zakwitnąć.

@Marcin, Twoja sargentiana cudna, w tym kolorze najpiękniejsza.

Moja niestety już zszarzala

Ogrodowe wiedną i blakną w upale


Dębolistna już nawet liście zaczęĺa wybarwiać. Nowe są zielone, ale wiosenne już zarumienione. Kwiatostany cudnie czerwone

Bukietowki mają się w przeważającej większosci świetnie.
Wyjątek to Polestar, słabo w tym roku się prezentuje

I kolejna słaba to Phantom

Za to chwalę pozostałe
Dharuma

Candlelight

Pinky Winky

I młodziak zeszłoroczny z patyka, Polar Bear

@eDorka
wydaje mi się, że Twoja z pierwszego zdjęcia to nie H. sargentiana tylko H. aspera (najpewniej Macrophylla). Najłatwiej je rozpoznać po pędach. Poniżej dwa zdjęcia dla porównania.

Twoja całkiem nieźle rośnie, widać że jest dobrze odżywiana. To, że wcześniej przyschły kwiatostany to zapewne wynik zbyt słonecznego i/lub suchego stanowiska.

H. aspera


H. sargentiana


Przy bezpośrednim porównaniu różnice są jeszcze bardziej widoczne (po lewej H. sargentiana, po prawej H. aspera):

Masz rację! Dziękuję za zwrócenie uwagi.

Mam większość hortensji bukietowych Lime Line i jedną Little Lime Jane.
Little lime ma być niższa chociaż u mnie wysokością są na razie równe.
Za to chyba różnią się ciut kolorem.
Lime line jest na czubkach bardziej limonkowa, w Little Lime jest więcej białego.
Czy ktoś faktycznie też widzi tę niewielką różnicę w kolorze?

Lime Line




Little Lime Jane

@Kokesz
różnica w kolorze lekka jest. Little Lime powinna być nieco bardziej kremowa. Mimo, że niższa to niestety pędy trochę zbyt mocno się wykładają, przynajmniej u mnie.

I jeszcze malutka poprawka. Nazwa tej pierwszej to nie "Lime Line" ("linia wapna" ) tylko "Limelight" (taka wieloznaczność, bo można to tłumaczyć jako "limonkowe światło", ale w potocznym użyciu jest to "blask jupiterów"; często mówi się "to be in a limelight" czyli "być w centrum zainteresowania").