Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nasze hortensje urzekające kwiatami przez długi okres :)

Pszczelarnia 11:02, 03 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Marcin KRK,

jestem pod wrażeniem Twojego wąwozu hortensjowego.

Jaką hortensję macrophyllę poleciłbyś na taki szpaler dzielący przestrzenie ogrodowe (lokalizacja Kotlina Kłodzka)?

Chodzi mi o mrozoodporność i kwitnienie. Kolor nie ma aż takiego znaczenia (ale raczej nie niebieskie).

Czy je trzeba okrywać - wiem, że nie okrywasz?


Przeczytałam wpisy dotyczące hortensji ogrodowych ale mam mętlik, przyznam szczerze.

Mam jedną Schneeball w donicy i tę chciałabym rozmnożyć - czy nadaje się na szpaler? NIe umiem o niej jeszcze nic powiedzieć poza tym, że piękne są kwiatostany u niej.

Chodzi o to, ze kwiaty hortensji tnę (chcę ciąć) florystycznie do bukietów.

Dziękuję.




____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:43, 03 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Edit: Co powiecie o hortensji 'Leuchtfeuer' i 'Emerald'? Czytam, że nadają się na kwiat cięty. A jak z mrozoodpornością?

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
brydziasia 08:40, 04 gru 2019

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
@DorKa spokojnie, moje nadal nie okryte, przecież jak przyjdzie większy mróz, to agro nie ochroni przed nim, najważniejsza jest ochrona wiosenna, w okolicach Zimnej Zośki.

@Pszczelarnia miałam trzy sztuki Rotschwanz, na pewno zwraca uwagę, nie jest to hortensja, która rośnie 'na okrągło' w sensie tworzy swojego rodzaju kule, u mnie zachowuje raczej pokrój V, nie pokłada się, kwitnie rokrocznie, chociaż w gruncie słabiej - ale tej nie okrywam, ta w gruncie jest też jakieś 40 cm niższa, niż równolatka z donicy. U mnie doszła do 120 cm wysokości. nie reaguje na zmiany pH jakoś gwałtownie, trzyma czerwień - mniej lub bardziej intensywną, ale ciągle czerwień. Kwitnie z każdego pąka na całej długości pędów, jest w miarę odporna na utratę wody, zwiesza się jako ostatnia ze wszystkich, przekwita w miarę elegancko, choć nie wybarwia się jakoś spektakularnie jesiennie. Nie wiem co Cię jeszcze interesuje, jak masz pytania - pisz śmiało

Na deser wszelkie odcienie rudości
Pszczelarnia 11:40, 04 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
brydziasia napisał(a)
(...)

@Pszczelarnia miałam trzy sztuki Rotschwanz, na pewno zwraca uwagę, nie jest to hortensja, która rośnie 'na okrągło' w sensie tworzy swojego rodzaju kule, u mnie zachowuje raczej pokrój V, nie pokłada się, kwitnie rokrocznie, chociaż w gruncie słabiej - ale tej nie okrywam, ta w gruncie jest też jakieś 40 cm niższa, niż równolatka z donicy. U mnie doszła do 120 cm wysokości. nie reaguje na zmiany pH jakoś gwałtownie, trzyma czerwień - mniej lub bardziej intensywną, ale ciągle czerwień. Kwitnie z każdego pąka na całej długości pędów, jest w miarę odporna na utratę wody, zwiesza się jako ostatnia ze wszystkich, przekwita w miarę elegancko, choć nie wybarwia się jakoś spektakularnie jesiennie. Nie wiem co Cię jeszcze interesuje, jak masz pytania - pisz śmiało

Na deser wszelkie odcienie rudości


Bardzo dziękuję. Za rudości też. Tłuściutkie.

Co powiesz jeszcze o 'Masji', 'Rosita', 'The Brigde', 'Leuchfeuer' i 'Alpenglow' (Alpengluehen). Pod kątem mrozoodporności, trzymania koloru i takich pędów nadających się na kwiat cięty (nie wiem na czym to polega, bo nie mam żadnego doświadczenia z hortensjami ale ponoć są takie, co się bardziej nadają).



Czytałam o nich ale chcę się upewnić i usłyszeć od posiadaczy tych hortensji jakieś spostrzeżenia.

Ta 'Rotschwanz' wydaje mi się godna uwagi (ważna informacja o wodzie). I informacja, że rośnie ona w V a nie O jest dobra dla mnie.

Powiedz jeszcze w jakim rejonie Polski masz/miałaś tę hortensję?

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
ZbigniewG 17:52, 04 gru 2019


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 8901
Ayesha w doskonałej formie mimo kolejnej fali przymrozków, pozostałe odmiany w stanie bezlistnym
____________________
Zbyszek Działka prawie w Borach Tucholskich , Wizytówka
brydziasia 18:11, 04 gru 2019

Dołączył: 28 mar 2016
Posty: 139
Pszczelarnia napisał(a)



Co powiesz jeszcze o 'Masji', 'Rosita', 'The Brigde', 'Leuchfeuer' i 'Alpenglow' (Alpengluehen). Pod kątem mrozoodporności, trzymania koloru i takich pędów nadających się na kwiat cięty (nie wiem na czym to polega, bo nie mam żadnego doświadczenia z hortensjami ale ponoć są takie, co się bardziej nadają).


Czytałam o nich ale chcę się upewnić i usłyszeć od posiadaczy tych hortensji jakieś spostrzeżenia.

Ta 'Rotschwanz' wydaje mi się godna uwagi (ważna informacja o wodzie). I informacja, że rośnie ona w V a nie O jest dobra dla mnie.

Powiedz jeszcze w jakim rejonie Polski masz/miałaś tę hortensję?



Z wymienionych mam jedynie Leuchtfeuer, ale rosła w donicy, dopiero w tym roku posadziłam w grunt, zobaczymy jak przetrwa zimę. Kwiat duży, u mnie różowy, nie kombinowałam ze zmianą pH, więc nie wiem jak jej podatność na przebarwianie. Jak najbardziej nadaje się na kwiat cięty - ale tu chyba każda będzie się nadawała - może prócz Otaksy, Bouqet Rose, któe mają pędy cienkie i gibkie - gdzieś w środek bukietu i owszem, ale długo w wodzie nie stoją.
Jeśli spojrzysz na zdjęcie 'rudasków', w tle rośnie Europa, normalnie kwiaty trzyma na długich, grubych łodygach. Przemarzła mi na ogrodników, ale mimo to zakwitła z pąków uśpionych. Kwiat mniejszy, na dużo krótszej łodydze, w wazonie nadal pięknie, ale już nie tak majestatycznie.
Mieszkam w Toruniu, zimy raczej bezśnieżne, ale ze sporymi spadkami temperatur w lutym.
Edyta1989 12:33, 05 gru 2019

Dołączył: 05 gru 2019
Posty: 1
Witam. Wasze hortensje pięknie rosną. A moja? Liście po przymrozku opadły ale puszczają nowe. Co mam z nią zrobić? Okryć jakoś czy zostawiać tak na zimę?
Monika83 20:02, 05 gru 2019


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 2990
Edyta1989 ja bym kopczyk zrobiła
____________________
Mazowsze - Ogród hortensjowo różanecznikowy **Wizytówka
MarcinKRK 21:20, 05 gru 2019


Dołączył: 05 cze 2016
Posty: 331
@Edyta 1989
Trochę zbyt mało osłonięta lokalizacja. Przy większych mrozach ja bym okrył, przede wszystkim nie ze względu na temperaturę, a na wysuszające zimowe wiatry.

@Pszczelarnia
Kolor hortensji (róż-niebieski), to nie kwestia odmiany. W tym wątku już tony postów na ten temat napisano - zerknij do nich. Kotlina Kłodzka wydaje się niezbyt przyjaznym miejscem dla hortensji ogrodowych, ale spróbować zawsze można, tym większa będzie radość z sukcesu . Zacznij od "Bodensee" (zawsze ją polecam). Myślę, że bez większych problemów można próbować wyższe odmiany hortensji piłkowanej (np. "Blue Bird"). Pamiętaj, że hortensje ogrodowe lubią osłonięte stanowiska. U mnie takie warunki stwarza bliskość drzew.

@brydziasia
Ja końcówkę jesieni spędziłem stety-niestety poza ogrodem. Niestety, bo ominęła mnie końcówka hortensjowego sezonu, a stety, bo w tym czasie mogłem obserwować hortensje w naturze. Poniżej zdjęcie z Półwyspu Izu w Japonii i naturalne siedlisko H. macrophylla.




Pszczelarnia 10:32, 06 gru 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Dziękuję. Spróbuję z nimi na 2 stanowiskach.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies