O tej porze roku niestety kwiaty już były brązowe, dodatkowo sporo szkód wyrządził tegoroczny tajfun. Same hortensje nie wyglądały niestety fotogenicznie.
Ale na pewno warto było zobaczyć jak wyglądają naturalne siedliska hortensji. Najbliżej morza, a w zasadzie niemal nad samym brzegiem rośnie
H. macrophylla, a dalej wgłąb lądu, w górach
H. serrata. Za to gdzieś pomiędzy te dwa gatunki naturalnie się krzyżują i mamy egzemplarze najbliższe temu, co spotykamy w naszych ogrodach.
Poniżej dwa zdjęcia z wybrzeża, na którym rośnie
H. macrophylla.