Pochodziłam sobie Twoim ogrodzie Sylwio, bardzo sympatyczny, ile tu pracy włożonej i wszystko takie dopieszczone. Azalie mnie ścięły z nóg, zdjęcia jak z arboretum jakiegoś.
Zaciekawił mnie Twój sposób na letnie ożywienie przedogródka - pelargonie są wsadzone prosto do gruntu, czy zakopujesz je z doniczkami? Dla mnie efekt jest bardzo ładny, kilka odcieni zieleni drzew i krzewów i taka ożywcza czerwień pelargonii. Wiosną kolorowe szaleństwo a latem elegancko, z umiarem
Gratuluję!