Ten jałowiec jest bardzo nieprzyjemny, musisz założyć rękawice do ramion, bo ręcę będą "płonąć" następnego dnia z pokłucia i alergii zapewne.
Ja tutaj nie widzę możliwości, kiepski jest - raczej kula lub jajo. Bo jak zaczniesz wycinać to zostaną gołe gałęzie, suche w środku poskubiesz i żadnych pięter na "chmurki" tutaj nie widzę.
Ten jałowiec albo kula ma powstać albo wyrzucić na ognisko i spalić, szpeci nie zdobi oto przyczyna mojej rady.
Ja taki przycinałem rok temu, jeden wielki koszmar. Nie dość ze kłują gałęzie to jeszcze opada masa starych igieł, które wygranic jest strasznie ciężko.