Przejrzałam wątki o iglakach, widzę o przesadzaniu starszych drzew i innych gatunków a ja mam problem ze świerkami. Tzn. mam nadzieję, że nie mam problemu, zrobię wszystko,żeby go nie było.
W ubiegłym tygodniu przywieźliśmy ze szkółki dwa świerki - jednego Brewera i jednego serbskiego, zapomniałam jaka to odmiana, ale tak śmieszna, szyszki na końcu pędów a pokrój roztrzepanego wariata
Obydwa drzewka były dla nas kopane, owinięte siatką jutową, przywieźliśmy je do domu i od razu były sadzone, czas przesuszenia bryły ograniczony do minimum. To dość małe drzewka, ok. 70 cm wysokości.
O ile serbski miał sporą bryłę korzeniową o tyle mój wymarzony Brewer dość nędzną i głównie o niego się martwię. Do dołów przed posadzeniem nasypałam podłoża dla iglaków i drobno mielonej przekompostowanej kory, po posadzeniu z wierzchu też są obsypane korą i teraz codziennie je mocno podlewam. Czy coś więcej mogę zrobić, żeby do maksimum zwiększyć szanse Brewerka na przyjęcie się? Jutro zrobię zdjęcia tym świerkom i tu dorzucę.

pozdrawiam
Basia

Myślę, że wszystko zrobiłaś dobrze - rób tak dalej.

w razie upałów możesz je cieniować jakimś materiałem, żeby słońce na nie świeciło bezpośrednio

Dobra rada Sebka i pomacaj dla pewności, czy ich za głęboko nie posadziłaś

Jeszcze rozmawiam z tymi świerkami, głaszczę je po igłach i grzecznie proszę, żeby się przyjęły. Dodatkowo dostały mikoryzę z tubki, w sumie nie mam pojęcia czy ona żywa w tej flaszce czy nie bardzo, ale to chyba jak homeopatia, jak nie pomoże, to przynajmniej nie zaszkodzi

Danusiu, za głęboko to raczej nie, my jesteśmy z mężem leśne ludzie, ślubny przez lata szkoły tysiące drzew posadził, wiadomo, las to nie ogródek, ale zasada podobna, tyle że tam sadzi się w tysiącach a ja się tu trzęsę nad dwoma świerkami.

Dzięki Wam za porady!

A jak głęboko sadzi się świerki? Poproszę o poradę przy okazji.

GabiK napisał(a)

A jak głęboko sadzi się świerki? Poproszę o poradę przy okazji.

Toś mnie zażyła...
Moim zdaniem drzewa sadzi się tak, żeby zasypać je ziemią do nasady korzeni, nie można im zasypywać ziemią dolnego odcinka pnia, bo to nie pomidor czy ogórek, korzeni przybyszowych nie wypuści a najwyżej kora będzie gniła.
Drzewko musi stabilnie siedzieć w gruncie a jak jest sadzone z donicy, to na podobnym poziomie, nie mozna go wsadzić w głęboki dół, żeby na wierzch dosypac kilka centymetrów ziemi.

Tak mi się wydaje przynajmniej...

pozdrawiam
Basia

Dziękuję za odpowiedź.

Teraz jeszcze zwróciłam uwagę, że napisałaś że świerka serbskiego posadziłaś w ziemię do iglaków a on nie lubi kwaśnej. W katalogu jest napisane wymagania glebowe przecietne, ale jeden szkółkarz zawsze mi mówił, żeby sadzić lekko na wzniesieniu i w ziemię obojetną.

gardenarium napisał(a)

Teraz jeszcze zwróciłam uwagę, że napisałaś że świerka serbskiego posadziłaś w ziemię do iglaków a on nie lubi kwaśnej. W katalogu jest napisane wymagania glebowe przecietne, ale jeden szkółkarz zawsze mi mówił, żeby sadzić lekko na wzniesieniu i w ziemię obojetną.

Kurcze... mam go wykopać i zmienić podłoże? Na szczęście nie wzięłam się za zakwaszanie gleby siarką, tyle tego kwaśnego, co z tego podłoża z worka... Jeśli z kolei powodem zalecenia, żeby sadzić na górce jest szybszy odpływ wody, to z tym tez nie powinno być u mnie problemu, bo chociaż drzewko posadzone na poziomie gruntu, ale to gleba szybko przepuszczająca wodę.
Z roślinami to jak z dziećmi...

Basiu - wykop go i daj do innej ziemi