Gdzie jesteś » Forum » Cebulowe » Zimowit jesienny (Colchicum autumnale)

Pokaż wątki Pokaż posty

Zimowit jesienny (Colchicum autumnale)

barbara_kraj... 22:28, 05 wrz 2011


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Zimowit jesienny (Colchicum autumnale) lubi gleby wilgotne ale przepuszczalne i słoneczne stanowiska. Wiosną z bulwy wyrastają liście, które w czerwcu zasychają. W sierpniu, wrześniu zimowit kwitnie. Jego kwiaty mogą być purpurowoliliowe, różowoliliowe, liliowe, różowe, czasem białe, pojedyncze bądź pełne. Mają kształt lejkowaty.
Zimowity rozmnaża się z bulw przybyszowych, oddzielanych od bulw matecznych wykopanych w VI po zbrunatnieniu liści. Zimowit jest rośliną trującą!!!







____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
an_tre 22:43, 05 wrz 2011


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22380
____________________
Rajski Ogród Ani + Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... http://www.ogrodowisko.pl/watek/2691-maj-2012-duszniki-zdroj-park-zdrojowy-i-okolice http://www.ogrodowisko.pl/watek/1966-ogrod-w-lubiechowie-kolo-ksiaza
Joanka 08:43, 06 wrz 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Ale ślicznie wygląda w dużych skupiskach
____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
Pszczelarnia 10:05, 06 wrz 2011


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Nazwa łacińska zimowita (colchicum) wskazuje na Kolchidę (Azja Mn.), z której pochodziła największa trucicielka wszechczasów, mityczna Medea, księżniczka kolchidzka. Gotowa była otruć swoje dzieci, żeby zemścić się na wiarołomnym Jazonie. Nikt lepiej nie potrafił przygotowywać mikstur śmiertelnie trujących (może królowa Bona - chyba jednak NIE).
Zimowity z wrzosami i trawami - kompozycja bardzo na czasie.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Joanka 21:19, 07 wrz 2011


Dołączył: 02 lut 2011
Posty: 9820
Pierwsze tegoroczne podrygi

____________________
Joanna Ogrodowy zawrót głowy, czyli początki przygody mojego życia
monteverde 20:08, 12 wrz 2011


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
moje zimowity, gałęzie zabezpieczają je przed kotami, bo wygrzebują paskudy
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Bea 21:27, 12 wrz 2011


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580


____________________
Beata W miniformacie
Gardenarium 16:22, 02 paź 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Moje zimowity pełne rosną we wrzoścach











____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Gardenarium 16:23, 02 paź 2011


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308








____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Joku 21:04, 17 paź 2011


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12093
Odnośnie zimowitów mam mieszane uczucia. Lubię jak kwitną i początek rozwoju ich liści. Liście rosną duże, zagłuszając sąsiednie rośliny. Trzeba z nimi wytrzymać do czerwca , w końcu żółkną i się pokładają. Zostaje po nich goła ziemia. Z tych ostatnich powodów rozmyślałam już żeby je wyeksmitować (wiele wytrzymają, kwitły nawet cebule wyrzucone na kompost). W tym roku odkryłam przypadkiem sposób żeby sobie jakoś z nimi mimo wszystko poradzić. W jednym miejscu mam już sporą kępę, bo rosną tam od lat. I to właśnie w tym miejscu przez wiele tygodni straszyła goła ziemia. Na początku lata posadziłam w ich bliskim sąsiedztwie kocanki, które się ładnie rozrosły. Jak zakwitły zimowity zrobiło się całkiem ładnie





Kolejny sposób też przypadek (wspominała o nim Szefowa). Rozrastająca się runianka zawędrowała w miejsce gdzie rosną zimowity.

____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies