Gdzie jesteś » Forum » Narzędzia i akcesoria » Wieszak na wąż ogrodowy

Pokaż wątki Pokaż posty

Wieszak na wąż ogrodowy

Channach 12:06, 23 maj 2019

Dołączył: 18 cze 2014
Posty: 61
Padły mi juz 2 wózki na weze, a ze działka sporawa to węże wiecznie gdzieś się walaja. Myślę nad zakupem wieszaka na wąż. Jak macie to porozwiązywane? plastikowy wieszak nie wytrzymał próby, myślałam o żeliwnym, ale ja nie mogę go zamocować do elewacji przy kranie.
____________________
Aśka - Świat Channach
Gardenarium 20:21, 23 maj 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Wózek na kółkach i po użyciu zwijasz wąż i chowasz w komórce lub garażu.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Magara 22:39, 23 maj 2019


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6536
Channach, jak ja rozumiem Twój problem
też latam z wężami, też mnie to wkurza, że się walają
do tego prawie codziennie, o ile nie pada, dopada mnie pytanie czy warto zwijać skoro jutro znowu trzeba będzie rozwijać i tak w koło bo za dnia wkurza, że się wala, a wieczorem wkurza, że trzeba od nowa rozwijać
a punkty podłączenia mam trzy więc i tak latam jak głupia
też myślałam o żeliwnym wieszaku - no ale co on pomoże? w sumie niewiele, bo wieczorem zwiniesz węża i powiesisz, a następnego dnia znowu rozwijaj...
dotychczas nie znalazłam rozwiązania problemu ale wydaje mi się, że Danusia ma rację - wózek na kółkach... tyle, że w przypadku większej działki to musi być mega porządny, wręcz pancerny, taki, który wytrzyma to zwijanie/rozwijanie/wożenie... ja mam w sumie węża jakieś 20-30 metrów, jeszcze nie znalazłam wózka, który by dał radę a jednocześnie nie zrujnował mnie finansowo
więc zwijam, rozwijam, wąż się wala, a ja się wkurzam
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Mary 07:44, 28 maj 2019


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
Ja korzystam z węża rozciągliwego. Jest bardzo lekki i nie trzeba go starannie składać. Niestety ma też wady i to duże. Po pierwsze ma bardzo mały przekrój. Po drugie te tanie wersje, które kupowałam są bardzo nietrwałe. Ale dla mnie jest to tak wygodne, że jak znowu mi się ten wąż popsuje to kupię kolejny. Może tym razem jakąś droższą, markową wersję.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
Channach 12:46, 07 cze 2019

Dołączył: 18 cze 2014
Posty: 61
U mnie chyba by się nie sprawdził. 15 arów trochę terenu zajmuje . myślałam o wieszaku żeliwnym z kołowrotkiem, pytanie czy ktoś ma i jak się sprawdza
____________________
Aśka - Świat Channach
Gardenarium 07:17, 15 lip 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
Moim zdaniem nie rozmyślaj nad tym, bo nie ma idealnego rozwiązania. To zawsze był problem w ogrodzie,

Wieszak żeliwny jest kruchy i pomimo, że masywny, ale może pęknąć przy uderzeniu.

Najlepszym rozwiązaniem przy długich wężach jest łączenie węży krótkich np. 20-to metrowych specjalnymi złączkami, zgodnie z potrzebą. Ale to nieestetyczne.

Chyba jeszcze nikt nie wynalazł idealnego wózka, który by pomieścił 50 m węża, a poza tym jeśli nie spuścisz z niego wody (a nie da się na 100%), to taki wąż waży tyle co woda w nim, więc wieszak może by i wytrzymał, ale czy wytrzymają śruby, które ten wózek będą miały za zadanie utrzymać.

Nie szukaj wieszaka, bo wieszak to jedynie ozdoba.

Zamontuj podziemne punkty czerpalne w różnych miejscach w ogrodzie i podłączaj krótkiego węża na wózeczku, łatwy w ciągnięciu bo na kółkach i estetycznie.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies