Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

magnolia 09:06, 23 wrz 2014


Dołączył: 22 lip 2011
Posty: 5624
kompost kojarzy mi się z bogactwem- kto go ma, tenbedzie miał pełną spiżarnię ( albo widoki bujne). Ja swój kompost'zjadłam' już latem.

Pluskwica urocza, reszta też bardzo.
A bodziszek szalony to nie jest jakiś himalajski, np Jonsons blue?
http://ogrodywodne.pl/geranium_himalayense_johnsons_blue/


____________________
Tess 09:09, 23 wrz 2014


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Piękna receptura kompostu.
Ja nie daję gąłęzi, a przecież to chyba pomaga napowietrzać pryzmę, prawda?

Pszczelarnia napisał(a)


Do wczoraj ładowałam również spady jabłkowe ale jestem na etapie rozmyślań nt. słuszności mego postępowania.


Rzeczywiście może być to niesłuszne postępowanie. Ryzykowne.


____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
agniecha973 09:38, 23 wrz 2014


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Piszcie dlaczego nie dawać spadów jabłkowych czy gotowanych ziemniaków, bo ja nie wiem... Piękna góra. Moja co najmniej połowę mniejsza, choć z większego ogrodu. Dlaczego? Bo jak plewię, to mi się zawsze wydaje, że już się nie nadają chwasty, bo mają nasiona i wywalam gdzie indziej.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
zbigniew_gazda 10:05, 23 wrz 2014


Dołączył: 02 paź 2010
Posty: 11168
Daję wszystko tzn. głównie obierki z jarzyn i owoców. Ziemniaków gotowanych brak bo gotujemy tyle aby zjeść. Marchewkę gotowaną i seler jak zostanie w rosole to konsumuję osobiście. Staram się kosić często aby nie grabić trawy. Jak już, to pozostawiam z 2 3 dni aby zrobiło się sianko i wtedy do kompostownika. Fusy z kawy, herbaty po rozcieńczeniu wędrują prosto na rabatki. A co do spadów jabłek. Pamiętam jak dawniej gdy prawie w każdym gospodarstwie domowym żyła krówka czy świnka to i był składowany obornik. Jabłka (spady) też tam ludziska wywalali. A w jesieni obornik wywożono na pole, przyorano i plony były super.
____________________
Zbyszek - *** Nasz przydomowy ogródek *** Wizytówka ***
Pszczelarnia 10:09, 23 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Warzyw gotowanych nie dajemy, żeby nie zwabiać gryzoni.
Porażonych spadów owocowych również lepiej nie dawać, żeby nie utrwalać chorób w sadzie. Chociaż czytałam, że w kompoście jest b. wysoka temperatura i zabija niektóre patogeny (ale nie będę tego analizować).

Skorupki od jajek zmiażdżone daję bezpośrednio pod rośliny.

Mam 3 wielkie kompostowniki.

Drobne gałęzie napowietrzją pryzmę.

Obróbka kompostu to całkowicie moje zadanie, ot taka jesienna robótka.



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mira 11:40, 23 wrz 2014


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Ewa zachwyca mnie jak wiele osób z ogrodowiska pomimo że mieli ładne ogrodowy biorą się za kształtowanie przestrzeni - Twoje cisy to robią a ja powoli dojrzewam do przestrzeni.

Kompost miodzio !!! pochwała pracy ogrodnika, wcale to nie taka łatwa praca jak sił mało ale warto, warto.
bo
Czekoladowy sadziec jak wszystko czekoladowe u Ciebie mnie zachwyca i to już chcę.
Kiedyś pokazywałaś bodziszka espresso /espresso i czekolada dziś całkiem ok menu /
i napaliłam się mega i i widziałam już przekwitnęte wielkie kępy w szkółce Szmitów - bodziszków było wiele i te espresso nie wyglądały już ładnie bo liście miały takie mało espresso a raczej brudne jakby.


No ale jesień to ja tez lubię, a hortensję musisz dobrze przykryć i uważać na wiosenne przymrozki bo one są najgorsze więc wiosną rozbieraj stopniowo.

pozdrawiam
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Urszulla 18:15, 23 wrz 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21826
Ewo, fajny pomysł z werbeną na skarpie
i piękny instruktaż kompostowy, niestety moja glina przerabia się od zeszłego roku dość ciężko...ale jestem cierpliwa, w tym roku i tak niewiele robiłam. Ziemię kupowałam w workach. Natomiast na wiosnę złoto będzie w użyciu. Jeszcze widły muszę sobie kupić, dzięki za przypomnienie obrazkowe
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Joku 20:10, 23 wrz 2014


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12135
Moim zdaniem ten bodziszek to Rozanne. Skoro tak rośnie, kwiaty też mi pasują. U mnie zrobił podobnie jak u ciebie, zarósł wszystko dokoła. Próbowałam go wiosną wykopać, ale nie dałam rady. Będę próbować ponownie wiosną
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
malkul 20:59, 23 wrz 2014


Dołączył: 07 wrz 2011
Posty: 21702
poczytalam o kompoście każda wiedza od Ciebie to na wagę złota
____________________
Gosia - Ogród tworzę nowoczesny***Wizytówka - Ogród nowoczesny kokoszki
Pszczelarnia 11:32, 24 wrz 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Joku napisał(a)
Moim zdaniem ten bodziszek to Rozanne. Skoro tak rośnie, kwiaty też mi pasują. U mnie zrobił podobnie jak u ciebie, zarósł wszystko dokoła. Próbowałam go wiosną wykopać, ale nie dałam rady. Będę próbować ponownie wiosną


Gdybyż to był 'Rozanne'! Na wagę złota!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies