Pszczelarnia napisał(a)

Miłego łykendu. Zostawiam Wam aktualne widoki tatrzańskie:

uwielbiam te widoki....pozdrawiam

Ewuś pospacerowalam u Ciebie,Twoj wątek jest iście edukacyjny,nie mówiąc już o wrażeniach wzrokowych A Tatry cudne....
Pzdrawiam

Odpowiedziałam...nie wiem czy już nie za późno

Ewa, czy morwę powinnam przyciąć na wiosnę ? Na jakich pędach ona owocuje ?

Pszczelarnia napisał(a)

Miłego łykendu. Zostawiam Wam aktualne widoki tatrzańskie:

Widok na Kościelce..piękny. I te łany wierzbówki

Pszczelarnia napisał(a)

Miłego łykendu. Zostawiam Wam aktualne widoki tatrzańskie:

gdybyś była tak miła i wstawiła kilka takich foteczek byłoby cudnie

Wydawać Ci się będzie pewnie,że zapach grzybów mnie tu przywiał Pszczółko,ale ja Cię muszę utwierdzić,że ani zapach miodu ,ani tych drugich rarytasów tylko sympatia moja do Twojej osoby.
Życzę miłej dalszej niedzieli i serdecznie ściskam
martek

Lubię do Ciebie zaglądać Ewo

Jest tak sielsko, klimatycznie, przytulnie, spójnie.
Do tego wycieczki, zmiany, plany i portrety roślin.

Śliczna kirengeszoma. Twoja ma trzy lata, ja zaś trzy razy próbuję ją uprawiać z powodzeniem. Póki co bezskutecznie, coś jej miejsca nie mogę dobrać, albo ma pecha do mojej suni. Rośnie pięknymi łanami w cienistych zakątkach OB w Poznaniu. Tam mnie zauroczyła. Kiedyś Danusia pokazywała jej pstrą odmianę, też piękna, ale nie spotkałam jej jeszcze w sprzedaży.

Serdecznie

Organiczna praca ogrodnika. Głód ziemi doskwiera zwłaszcza jesienią (i wiosną). Kompost:



Bo cisy czekają, trzeba dosadzić. Wiosną w szkółce zabrakło (odmiana Fastigiata), dokupiłam 5 i sadzę. Trudne zadanie, w ile pod lipą.

Ewa, to nie kompost, to prawdziwe złoto ale będzie rosło!

Pytalaś mnie kiedyś o uprawę ziemniaków w workach jutowych, hmm...jakby to wyrazić? chyba można sobie darować ten sposób, zbiory były niewielkie, pewnie dlatego, że i ziemi w tych workach potrzeba było duzo więcej, niż ja dałam, jak zaczęły przekwitać, to już nie były ozdobą, wręcz przeciwnie stały takie smutne wory z suchymi badylami ogólnie nie polecam, a może to ja nie umiałam o nie odpowiednio zadbać?

Pozdrawiam cieplutko