Glicynia jest przepiękna, ale chyba nie na to miejsce?
Magnolia odpada zdecydowanie. No, chyba, że dostałabym w prezencie trzymetrowy egzemplarz .

Nie zgodzę się.
Nie leję ciężkiej chemii, zwalczam gąsienice Lepinoxem. To środek bezpieczny. Nie pryskam zapobiegawczo bo to nie ma sensu.
Pryskam tylko wtedy gdy są gąsienice. Np teraz są mini mini i właśnie dziś się z nimi pożegnam
Na wakacje wyjeżdżam co roku, akurat w tym czasie nie ma nalotów ćmy

Nie wysłałabym buksów z ćmą to jasne, ale zjedzone nawet mocno
i bez ćmy bym przygarnęła

Ciężkiej chemii też mówię nie

Każdy może mieć swoje racje, rozumiem to, szkoda mi było tylko takich ładnych kulek

A co myślisz Judith o jednej wiśni Royal Burgundy? Nawiązanie do bordowolistnych drzew obok. A drugi typ jabłoń Ola. Ostatnio widzę są popularne

Judith czy też tam masz , że jak jest wiosna i drzewa tak pięknie kwitną to kombinujesz co jeszcze posadzić ładnego?

Amanogawy też mi chodzą po głowie, może jak przestaną kwitnąć to mi przejdzie
Rozumiem zgrzytanie 2 sztuk, może jednak jedno drzewo na żółtej, Kanzan ładna, a może Judaszowiec?

Na długiej rabacie taki zakręt byłby jak u mnie z grabami. Daje ciekawy efekt.Zastanawiam się tylko czy nie będzie za ciemno w takiej ilości pissardi, nie wiem jak pada tam słońce, stąd wątpliwości. Dodanie tego samego gatunku da efekt uporządkowania i ciekawego narożnika.

Prukowiec jest bordowy, ale Pissardi byłyby kilkanaście metrów od niego, zatem myśle, ze nie za dużo. A może jednak za dużo...?

Pytanie jak bardzo lubisz bordowe liście.

Bo w sumie po lewej (na paskowej) masz perukowca. Na bez koloru chcesz Pissardi....


Może zamiast wiśni coś z liścmi typu aureum? Żeby rozjaśniło to miejsce, gdy zaszalejesz z bordowym kolorem.