Gdzie jesteś » Forum » Drzewa i krzewy liściaste » Ambrowiec amerykański - Liquidambar

Pokaż wątki Pokaż posty

Ambrowiec amerykański - Liquidambar

TeresaSz 22:36, 02 lip 2016


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Dwa miesiące temu, po bardzo długich poszukiwaniach udało mi się kupić ambrowca gum ball. Szczęście dla mnie było ogromne. Wsadzaliśmy go jeszcze jako drzewo bezlistne (marzec), potem pojawiły się śliczne zielone listki, moja radość jeszcze większa a potem... No właśnie od miesiąca drzewo zaczęło na naszych oczach usychać. Na początku dawaliśmy mu jeszcze szansę ale teraz już wiemy, że niestety nie uda się jego uratować. Nie wiem tylko co było przyczyną i obawiam się kupić jeszcze jeden egzemplarz i wsadzić w to miejsce. Drzewo rosło od strony południowej, podsypane obornikiem, często podlewane. Może ktoś podpowie coś?


____________________
Ogród ze skarpą
Toszka 10:13, 03 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
W twoim wątku zadałam ci pytanie w jaka glebę (ph) posadziliście drzewko. I drugie pytanie (a raczej stwierdzenie) było, czy linia kroplująca także była położona u nasady pnia. Obornik był przekompostowany? Przekompostowany obornik daje się w korzenie...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
TeresaSz 21:22, 03 lip 2016


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Toszko, tutaj jeszcze nie ma linii kroplującej, a obornik to właściwie był kompost i był wsypany do dołu w korzenie.
____________________
Ogród ze skarpą
Toszka 21:57, 03 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Teresko, a jaka macie ziemię - gliniastą, ilastą, cięzką, lekką piaszczysta, trzymającą wilgoć, czy bardzo przepuszczalną?
jakie ph? Czy dodałaś do dołka kwaśnej ziemi?

To wszystko ważne informacje...
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
monteverde 22:19, 03 lip 2016


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
TeresaSz napisał(a)
Toszko, tutaj jeszcze nie ma linii kroplującej, a obornik to właściwie był kompost i był wsypany do dołu w korzenie.

Też mam ambrowca i co roku końcówki mu podmarzają, ale nie mam dla niego innego miejsca, musisz zadbać o młodą sadzonkę, a potem będzie dobrze, masz linka i poczytaj http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogrodniczy/ambrowiec-amerykanski-ambrowiec-balsamiczny-id771,2.html
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
TeresaSz 22:27, 03 lip 2016


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Toszko, mam ciężką glinę, ale rozluźniłam ją dosypując kompostu. Nie dodałam kwaśnej ziemi bo nie wiedziałam, że powinnam.
Monteverde, ja już nie mam co ratować. Zastanawiam się nad kupnem nowego, ale to jednak 2 stówy, a obawiam się, że historia może się powtórzyć.
____________________
Ogród ze skarpą
Toszka 22:38, 03 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Aniu, tylko, ze owo drzewko było sadzone 2 miesiące temu...
Ja obstawiam klasyczne ususzenie. Ambrowce są bardzo wrażliwe na nawet krótkotrwałe przesuszenie i zbyt wysokie ph, oraz niską zawartość potasu w glebie
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
TeresaSz 22:56, 03 lip 2016


Dołączył: 06 sty 2013
Posty: 356
Toszko, miejsce w którym był posadzony jest dość wietrzne. Nie wiem czy to mogło być przyczyną, ale pierwsze oznaki, ze coś jest nie tak, wydaje mi się, że pojawiły się po wielkiej ulewie i wichurze. Choć na 100% nie jestem pewna, w każdym razie wtedy to zauważyliśmy. Tam nigdy nie było sucho...
____________________
Ogród ze skarpą
Toszka 23:08, 03 lip 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Ambrowiec należy do rodziny oczarowatych i co typowe dla tych roslin lubią odczyn gleby kwaśny do obojętnego. Przy zbyt wysokim ph następuje chloroza, a zwłaszcza problemy z przyswajaniem żelaza. Najlepiej rośnie na ziemiach łęgowych, gliniastych, ilastych z domieszką piasku. Odczyn gleby kwaśny do obojętnego. Tak jak wcześniej pisałam są bardzo wrażliwe na przesuszenie, a za to bardzo dobrze znoszą okresowe zalania.
Jesienią najpiękniej wybarwiają się podczas suchej jesieni.

Jeśli masz ciężką glinę to dołek trzeba przekopać głęboko i szeroko z podłożem dla borówek lub rododendronów (nie z samym kwaśnym torfem!) i pamiętać o systematycznym podlewaniu. Pierwsze dwa, trzy lata korzeni się i trzeba starannie dbać o niego, bo wtedy jest nadmiernie wrażliwy mając jeszcze słaby system korzeniowy.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
monteverde 23:14, 03 lip 2016


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Toszka napisał(a)
Aniu, tylko, ze owo drzewko było sadzone 2 miesiące temu...
Ja obstawiam klasyczne ususzenie. Ambrowce są bardzo wrażliwe na nawet krótkotrwałe przesuszenie i zbyt wysokie ph, oraz niską zawartość potasu w glebie

wszystko możliwe ale link niech zostanie dla tych którzy nie wiedzą jak sadzić
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies